Chris Noth znalazł się kilka dni temu w centrum ogromnego skandalu. Aktor kontynuacji "Seksu w wielkim mieście" został oskarżony o gwałt przez dwie kobiety, które zdecydowały się publicznie zabrać głos. Jak twierdzą, przed laty padły jego ofiarami i opowiedziały o traumatycznych wydarzeniach, które na zawsze odcisnęły piętno na ich psychice.
Zgodnie z oczekiwaniami sam Chris Noth zaprzecza, jakoby doszło do wspomnianych sytuacji. Wkrótce głos zabrała jednak Zoe Lister-Jones, która przyznała, że podczas ich współpracy jakiś czas temu "zachowywał się w seksualnie niepoprawny sposób". Niedługo potem wypowiedziała się kolejna kobieta, a opisy zbrodni, których miał się dopuścić aktor, są coraz bardziej szokujące.
Przypomnijmy: Kolejna kobieta oskarża Chrisa Notha o napaść seksualną! Aktor miał "SPENETROWAĆ" na zapleczu restauracji 18-latkę...
W niedzielę informowaliśmy, że od Notha odcięła się już nawet własna żona, która ma być przytłoczona liczbą medialnych doniesień na temat jego rzekomych zbrodni seksualnych. Okazuje się, że serialowy Mr Big nie może też już liczyć na wsparcie ze strony aktorek "And Just Like That", które opowiedziały się po stronie jego ofiar.
Sarah Jessica Parker, Cynthia Nixon i Kristin Davis zabrały w tej sprawie głos we wspólnym oświadczeniu. Jak zaznaczyły, wspierają kobiety, które zdecydowały się przerwać milczenie, a oskarżenia pod adresem aktora traktują bardzo poważnie.
Jesteśmy zdruzgotane oskarżeniami wobec Chrisa Notha. Wspieramy kobiety, które postanowiły przerwać milczenie i podzielić się publicznie bolesnymi doświadczeniami. Rozumiemy, że nie było to łatwe i jesteśmy z nich dumne - napisały aktorki.
Wierzycie jeszcze w jego niewinność?
Kuba Wojewódzki ma obsesję na punkcie Pudelka? Dowiecie się w najnowszym Pudelek Podcast!