Śmierć Gabriela Seweryna niewątpliwie wstrząsnęła polskim show biznesem. Projektant znany z programu "Królowe życia" zmarł w wieku 56 lat, niedługo po tym, jak został przyjęty na SOR w głogowskim szpitalu. W minioną środę odbył się pogrzeb Seweryna. Według relacji "Super Expressu" celebryta został pochowany w jednym z ulubionych futer własnego projektu, w ostatniej drodze towarzyszyli mu zaś najbliżsi przyjaciele i rodzina, w tym były partner Rafał Grabias czy znana z reality show TTV Izabela Macudzińska.
Okoliczności śmierci Seweryna są szeroko komentowane w rodzimych mediach. Wszystko za sprawą mrożącego krew w żyłach nagrania pochodzącego z transmisji na żywo, którą mężczyzna zorganizował w sieci kilka godzin przed śmiercią. Można było na nim zobaczyć, jak Seweryn błaga o pomoc, twierdząc, że wezwani na miejsce ratownicy medyczni, nie chcieli mu jej udzielić. Rzecznik pogotowia w Legnicy w rozmowie z Pudelkiem przekazał, że ratownicy wycofali się z akcji z obawy o własne bezpieczeństwo. Podobne stanowisko przedstawiono w oficjalnym oświadczeniu.
Zobacz również: Rzecznik pogotowia ujawnia prawdę o transmisji Gabriela Seweryna! Mówi, co działo się chwilę przed. "To tylko urywek..."
Sąsiadka Gabriela Seweryna zabrała głos. Nie szczędziła mu ciepłych słów
Po śmierci Gabriela Seweryna w mediach już niejednokrotnie pojawiały się wypowiedzi osób mniej lub bardziej związanych z projektantem - w tym jego wieloletniej przyjaciółki, a nawet osób mieszkających w pobliżu celebryty. Reporter portalu Goniec.pl miał ostatnio okazję porozmawiać z kilkoma mieszkańcami Głogowa, w tym kobietą, która była sąsiadką Seweryna i znała go osobiście. Zapytana o projektanta, rozmówczyni portalu wypowiedziała się o nim w samych superlatywach. Kobieta stwierdziła, że celebryta był "prawdziwy, idący pod prąd, szczery i autentyczny" oraz "serwował prawdę prosto z mostu". Nie ukrywała także, iż darzyła projektanta sympatią i jej zdaniem jego śmierć jest ogromną stratą dla Głogowa.
(...) Bardzo go lubiłam, bardzo. Był świetną reklamą taką, bardzo ekscentryczną, ale potrzebną. Dużo ludzi tu przyjeżdżało właśnie ze względu na niego - powiedziała w rozmowie z serwisem Goniec.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Sąsiadka o nagraniu z udziałem Gabriela Seweryna
Reporter serwisu Goniec w rozmowie wspomniał także o sugestiach, jakoby Seweryn miał być agresywny wobec ratowników pogotowia. Sąsiadka projektanta w rozmowie stwierdziła, iż "nie sądzi", by celebryta mógł zachowywać się w podobny sposób. Jej zdaniem na niepokojącym nagraniu, które obiegło sieć, Seweryn nie był sobą.
Znałam go osobiście. Wstrząsnął nami ten ostatni filmik. Nie był sobą na pewno. (…) Ja byłam jego sąsiadką, tak że często z nim rozmawiałam. Będzie mi go bardzo brakowało - dodała rozmówczyni Goniec.pl.
Zdaniem sąsiadki Gabriela Seweryna cała sytuacja powinna zostać wyjaśniona, gdyż zasługują na to jego najbliżsi. Kobieta w rozmowie z serwisem stwierdziła również, iż "końcówka życia" projektanta była "bardzo niegodziwa" i należy rozliczyć "tych, którzy być może są za to odpowiedzialni".
Żył jak kolorowy ptak, a umarł okropnie. I na to się zgodzić nie możemy (…) - powiedziała, po chwili ponownie dodając, jak bardzo będzie jej brakować projektanta.
Jak na razie nie ustalono dokładnej przyczyny śmierci Gabriela Seweryna. Rzeczniczka prokuratury w Legnicy w rozmowie z Pudelkiem przekazała, że niezbędne jest wykonanie dodatkowych badań, w tym badań toksykologicznych. Rzecznik pogotowia w Legnicy w niedawnej rozmowie z "Faktem" stwierdził, że mężczyzna nie zmarł wskutek zawału.
Zobacz: Rzecznik pogotowia dementuje spekulacje na temat śmierci Gabriela Seweryna: "TO NIE BYŁ ZAWAŁ"