Andziaks rozpoczęła internetową karierę niemal dekadę temu, a dziś uchodzi za jedną z najpopularniejszych influencerek w kraju. 27-latka może pochwalić się prawie milionem subskrybentów na kanale w serwisie YouTube, a jej vlogi zbierają setki tysięcy wyświetleń. Karierę w sieci prężnie rozwija również mąż Angeliki, Luka. Para dała się poznać szerszej publice, wygrywając 3. edycję programu "Azja Express". Słynący z zamiłowania do luksusu youtuberzy zbudowali swój sukces na pokazywaniu w internecie codziennych perypetii z najdrobniejszymi szczegółami. Pod koniec ubiegłego roku małżonkowie relacjonowali przeprowadzkę do niedawno zakupionej willi i chętnie chwalili się jej ekstrawaganckim wnętrzem.
ZOBACZ: Andziaks i Luka chwalą się OGROMNĄ willą: marmury, fantazyjne lampy i gigantyczny salon (ZDJĘCIA)
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Andziaks i Luka wyprawili córce imprezę z okazji 4. urodzin
Andziaks i Luka dokumentują znaczną część swojej codzienności - od prozaicznych zakupów, przez podróże, aż po huczne imprezy organizowane w wymarzonej willi. Już niebawem w serwisie YouTube z pewnością ukaże się vlog z 4. urodzin córki pary, Charlotte. Na przyjęciu pojawili się rówieśnicy dziewczynki wraz z rodzicami, a także bliscy Angeliki i Łukasza. W ogrodzie państwa Trochonowicz stanęła wielka, dmuchana zjeżdżalnia, a najmłodszych gości zabawiali animatorzy w bajkowych przebraniach.
Sąsiedzi narzekają na Andziaks i Lukę. Na Facebooku pojawił się "donos"
Choć zabawa podczas urodzinowego przyjęcia Charlotte z pewnością była przednia, to zdaje się, że poddenerwowała niektórych sąsiadów. Na jednej z otwartych facebookowych grup zrzeszających Warszawiaków pojawił się "donos" na Andziaks i Lukę. Mieszkańcy tego samego osiedla poskarżyli się na notoryczne blokowanie chodnika i ścieżki rowerowej. Poza autorem posta, do dyskusji włączyło się liczne grono internautów. Jeden z nich zaznaczył, że już dwukrotnie zwracał uwagę właścicielom willi w tej samej sprawie. Inny stanął w obronie youtuberów, tłumacząc, że organizowali imprezę, a chodnik i ścieżka rowerowa nie były całkowicie zastawione i dało się nimi przemieszczać.
Ścieżka rowerowa i chodnik przed posesją nie służą do parkowania samochodów. Jest to naruszeniem prawa i brakiem poszanowania wspólnej własności. Na tym odcinku ulicy jako jedyni parkujecie Państwo pojazdy na chodniku i ścieżce rowerowej - i nie jest to pierwszy raz - czytamy na Facebooku.
Będzie sąsiedzka drama?