Scarlett Johansson nie ukrywa, że ma polskie korzenie. Choć jej matka urodziła się już w Stanach Zjednoczonych, to podobno opowiadała o europejskim pochodzeniu. Jakiś czas temu Johansson nawet miała pomysł, by spędzić Boże Narodzenie w Polsce, bo słyszała od dziadków, że nie ma innego miejsca na świecie, gdzie święta są tak wspaniałe.
- Mój dziadek i jego rodzina pochodzili z Polski, ale moja mama, a jego córka, urodziła się już w Nowym Jorku. Nie mam żadnej rodziny w Polsce, a przynajmniej o tym nie wiem - powiedziała aktorka w rozmowie z TVN. Dodała, że dziadek nosił nazwisko Szlamberg.
Nie wyklucza też przyjazdu do Polski na wycieczkę "śladami przodków":
Bardzo bym chciała odwiedzić Polskę. Szukanie swoich korzeni mogłoby być bardzo ciekawe.
_
_
_
_
_
_
Źródło: Dzień Dobry TVN/x-news