Niekwestionowaną gwiazdą tegorocznego Mundialu jest bramkarz polskiej reprezentacji, Wojciech Szczęsny. Sportowiec zachwycił kibiców z całego świata swoją imponującą formą i skutecznością w bronieniu najtrudniejszych strzałów. Szczęsnemu udało się pokonać samego Lionela Messiego, czego gratulowało mu nawet wielu celebrytów.
Rodzimy bohater w swoich mistrzowskich zmaganiach mógł liczyć na wsparcie najbliższych. Podczas pierwszych rozgrywek rodzina kibicowała mu z Polski, bo syn bramkarza i Mariny, Liam, zmagał się z chorobą. Zmieniło się to w przypadku ostatniego meczu z Francją - Marina Łuczenko wraz z Liamem dopingowali biało-czerwonych wprost z trybun.
Marina z Liamem sfilmowani na trybunach! Dzięki operatorowi cały świat zobaczył twarz chłopca (FOTO)
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Latorośl Szczęsnego była dziś prawdziwą gwiazdą. Najpierw operatorzy uchwycili Liamka podczas uroczystego odśpiewania hymnu, a po porażce biało-czerwonych Wojtek i jego pociecha stali się głównymi bohaterami rozczulającej sceny. Widzowie z całego świata mogli zobaczyć, jak Szczęsny pociesza swojego ukochanego i wyraźnie zrozpaczonego synka. Co prawda nie wiadomo, co mówił mu do ucha, ale sceny z końcówki meczu z pewnością podbiją serca kibiców na całym świecie.
Uroczo?