Scott Disick dał się poznać szerszej publiczności jako "wyluzowany" partner i ojciec dzieci Kourtney Kardashian, który od opieki nad pociechami preferował imprezowanie i romansowanie z kolejnymi kochankami. Patologiczna słabość do płci przeciwnej nie była jedynym nałogiem celebryty - tajemnicą poliszynela było także uzależnienie od używek Scotta, które ponoć zaczęło się u niego już w latach młodzieńczych. Ex Kourtney od długiego czasu miał nadużywać alkoholu i kokainy, kilkukrotnie lądując na odwyku.
Choć wydawało się, że w ostatnim czasie Amerykaninowi udało się wyjść na prostą (również dzięki związkowi z o 15 lat młodszą Sofią Richie), przymusowa kwarantanna sprawiła, że 37-latek wrócił do starych nawyków. Wtedy też była i obecna partnerka celebryty przekonały go do skorzystania z fachowej pomocy, dzięki czemu Scott dobrowolnie zgłosił się do placówki odwykowej. Niestety, po zaledwie kilku dniach leczenia Disick wymeldował się z ośrodka - powodem miał być fakt, że jego sekrety, którymi dzielił się na terapii podczas wirtualnych spotkań, dotarły do mediów.
Gdy w końcu wyszedł na "wolność", 37-latek próbował ratować relację z Richie, jednak córka Lionela pozostała nieugięta. Wtedy też Scott znów rzucił się w wir romansów, a u jego boku co rusz pojawiała się nowa długonoga piękność.
Jak donosi portal Just Jared, w życiu Disicka pojawił się właśnie nowy (i dość zaskakujący) obiekt westchnień. Według informatorów portalu Scott od pewnego czasu widywany jest u boku niejakiej Amelii Hamlin, 19-letniej przyjaciółki Sofii, która przy okazji jest córką celebrytki znanej z bijącego rekordy popularności reality show Żony Beverly Hills, Lisy Rinny. W niedzielę Scott i Amelia widziani byli na romantycznej kolacji w restauracji Tre Lune w Montecito. Żeby zagrać z mediami w kotka i myszkę, zarówno były Kourtney, jak i jego towarzyszka w tym samym czasie opublikowali na Instagramie zdjęcia z restauracji, które miało chyba ułatwić dociekliwym fanom połączenie faktów.
Myślicie, że Sofia jest zadowolona z takiego obrotu spraw?