Czasy, gdy Sebastian Fabijański gardził show biznesem, bezpowrotnie minęły. Dziś aktor regularnie bryluje na salonach, otaczając się głównie znajomymi znanymi z pierwszych stron gazet. Być może miała na to wpływ matka jego synka, Maffashion, z którą aktor zamierza niebawem stanąć na ślubnym kobiercu.
Sebastian już dawno udowodnił, że nie boi się wyrażać głośno swoich opinii, bez względu na ewentualnie konsekwencje. Gdy cała Polska żyła kryzysem na granicy polsko-białoruskiej, Seba wyznał, że jest "zmęczony" tym, jak polityka wpływa na nastroje w kraju, apelując, by nie ekscytować się sprawą ponad miarę. Dostało się kilku kolegom z branży.
W rozmowie z reporterem Pudelka powrócił na tapet temat osób publicznych zabierających głos w kwestii głośnych afer społeczno-politycznych. Seba twierdzi, że w wielu przypadkach troska samozwańczych "aktywistów" nie jest autentyczna.
Jest duża różnica między odwagą a populizmem. Kiedy jeden odważny się wychyli i nazwie coś po imieniu, i za nim kolejni to robią, i to się staje trendem, to jest populizm. Czyli mówimy o jakimś sprzeciwie społecznym tylko po to, by zyskać coś dla siebie. To już nie chodzi o tą granicę. Mamy dziwne poczucie przyzwolenia na bycie sędzią ostatecznym.
Co ciekawe, Fabijański wcale nie potępia Barbary Kurdej-Szatan za jej słynny post o "mordercach" na granicy polsko-białoruskiej, doceniając jej szczere intencje.
Weźmy się opamiętajmy. Nie mówię "Nie róbmy tego", tylko weźmy z rozumem zastanówmy, dlaczego to robimy. Czy my to robimy dla tych pieprzonych lajków. Bo jeżeli wrzucasz post, w którym atakujesz coś, co atakują inni, zapewne dostaniesz dużo lajków. A co za tym idzie - dobre zasięgi, a co za tym idzie - kolejnych followersów. To jest mój postulat: opamiętajmy się i zastanówmy. Mam taki radar na fake. Jak ktoś robi coś dlatego, żeby coś zyskać. Ja współczuję cholernie Baśce. Dziewczyna wyraziła coś w sposób mało ok, ale to było szczere. Nie mam nic do tego. Ale do następnych, co krzyczą: "To jest ludobójstwo". Jaki jest twój imperatyw?
Sebastianowi nie przeszkadza za to, gdy na angażowanie się w tego sprawy decyduje się Maffashion.
Przede wszystkim to jest jej sprawa. Jeżeli to jest szczere, jeżeli to jest wypływające z niej, to nie.
Zobaczcie całą rozmowę.