W tym roku życie Maffashion wywróciło się do góry nogami. Ze względu na panującą pandemię jedna z najpopularniejszych polskich blogerek musiała odłożyć zobowiązania zawodowe na dalszy plan i zamknąć się z czterech ścianach z nowym ukochanym. W maju okazało się, że rozprzestrzeniający się patogen nie jest jedynym powodem, dla którego Kuczyńska wycofała się z życia publicznego - właśnie wtedy Pudelek jako pierwszy poinformował Was, że 33-latka spodziewa się pierworodnego synka. Ukochana Sebastiana Fabijańskiego aż do samego końca niezbyt chętnie wypowiadała się na temat swojego błogosławionego stanu, wciąż bawiąc się z mediami w kotka i myszkę, oficjalnie nie potwierdzając krążących plotek.
Na tym rewolucje w życiu celebrytki się nie kończą. Odkąd mały BJF pojawił się na świecie, Julia powoli zaczęła zmieniać charakterystykę swojego Instagrama, coraz chętniej publikując treści parentingowe. Jakby tego było mało, już niebawem 33-latka wejdzie w kolejny etap związku i od podstaw stworzy z aktorem wymarzone gniazdko, które już zdążyli kupić. W czwartek blogerka pochwaliła się będącą w stanie surowym inwestycją, przy okazji prosząc fanów (i potencjalnych partnerów biznesowych), żeby pomogli jej znaleźć odpowiednie sklepy z meblami czy oświetleniem.
Aktualnie zdecydowaną większość czasu Maff poświęca jednak na doglądanie synka, co zresztą skrupulatnie dokumentuje i publikuje w mediach społecznościowych. W piątek świeżo upieczeni rodzice postanowili się nieco rozerwać i zaprosić do siebie inną znaną parę, Artura i Sarę Boruców, którzy od sierpnia próbują się zaaklimatyzować w stolicy. Pomysłem Seby i Maff na spędzenie miłego wieczoru w przyjacielskim gronie było oglądanie na telewizorze teledysków aktora, w których aspirujący raper z dumą prezentuje swoją "nawijkę". Sądząc po minach Boruców, goście czuli się nieco skrępowani, gdy z nerwowym uśmiechem błąkających się po twarzach słuchali wesołej twórczości 33-latka. Po seansie Sara miała w końcu okazję pospędzać trochę czasu z synkiem Maff, czym nie omieszkała pochwalić się na Instagramie.
Wreszcie poznaliśmy Okruszka - napisała pod zdjęciem z chłopcem.
Myślicie, że Borucowie dobrze się bawili, słuchając "muzy" Seby?