Chociaż najnowszy utwór Quebonafide Matcha Latte dopiero co zadebiutował w sieci, już zdążył odbić się szerokim echem w mediach. W jednym z wersów raper odniósł się do skandalu z udziałem oskarżanego o przemoc wobec byłych partnerek Kartky'ego. Znacznie większe poruszenie wzbudził jednak refren utworu.
Quebonafide kilkakrotnie powtarza w nim bowiem, że widzi "za oknem modern Holokaust". Słowa miały prawdopodobnie nawiązywać do napiętej sytuacji politycznej w kraju. Metafora okazała się jednak wyjątkowo nietrafiona, na co zwrócił uwagę ocalały z Zagłady Edward Mosberg. Przewodniczący fundacji From the Depths w specjalnym oświadczeniu podkreślił, że wykorzystane przez rapera sformułowanie jest poważnym nadużyciem, a muzyk powinien publicznie przeprosić za swoje słowa.
Zobacz również: Quebonafide MIAŻDŻY Kartky'ego na singlu "Matcha Latte": "TŁUKŁ KOBIETY jak ćwiartki"
Nie trzeba było długo czekać, aż wieści o zamieszaniu wokół utworu Quebo dotarły do jego głównego rywala, Sebastiana Fabijańskiego. Życiowy partner Maffashion o skandalu dowiedział się najwidoczniej z artykułu Pudelka, którego fragment udostępnił na swoim Insta Story - dodając do niego rzecz jasna autorski komentarz.
Panie Edwardzie, nie polecam... "Ale k*rwa Edward Mosberg?!" - napisał Seba.
Fabijański nawiązał tym samym najpewniej do jednego z wersów utworu Quebo Szubienicapestycydybroń.
Słowo "Sukces" sprawia, że chciałby Cię zabić każdy/Raperzy rozumiem, ale k*rwa Fabijański?! - można usłyszeć w piosence rapera.
Fabijański poświęcił najnowszemu singlowi rywala jeszcze jeden wpis w swojej instagramowej relacji - w którym po raz kolejny zwrócił się bezpośrednio do Edwarda Mosberga.
PS. Panie Edwardzie, niech Pan nie rapuje, bo Pana zaleje fala łapek w dół. Naruszył Pan pomnik, który dla setek tysięcy młodych ludzi jest większy niż nasza współczesna historia - przekazał zatroskany aktor.
Zobaczcie wpisy Sebastiana Fabijańskiego. Czy Quebo jakoś na nie odpowie?