W ostatnich latach w życiu Sebastiana Fabijańskiego zaszło wiele zmian. Aktor związał się z Maffashion, został ojcem, zaczął nagrywać rap oraz malować obrazy. Niebawem z kolei ma zamiar sprawdzić się w roli reżysera.
Ostatnio Fabijański pojawił się na premierze książki "Eldorado" autorstwa Leny Katlik, którą ma zamiar zekranizować. Na miejscu był nasz reporter, który uciął sobie z aktorem pogawędkę. Rozmawiali m.in. o szczepieniach na COVID-19.
Przypomnijmy: Sebastian Fabijański burzy się na podziały w Polsce wywołane... paszportami covidowymi: "Ta selekcja to jest ZNIEWOLENIE"
W dalszej części wywiadu poruszyliśmy z Sebastianem temat jego związku z Maffashion.
Aktor samokrytycznie przyznał, że Julka nie ma z nim łatwo.
(...) jeżeli cię docenili masowo, to daje ci poczucie sprawczości i to ma konsekwencje interpersonalne. Ja jestem trudnym partnerem, mam tego świadomość i pracuję nad tym, syn mnie dużo uczy... Fajnie by było, gdyby się udało być łatwiejszym partnerem, ale nie obiecuję - mówi, dodając, że Julka też jest charakterna i walczy o swoje zdanie. Ona często miała do mnie pretensje, że ja coś powiedziałem nie tak w mediach, bo ona lepiej waży słowa. Ja nie potrafię...
Para przeprowadziła się niedawno do nowego domu, w którym Fabijański ma swój gabinet. Zdradził nam, że lubi tam przebywać w samotności.
To jest taka "jaskinia Batmana". Jest ciemno, lubię się tam przyczaić - opowiada.
Poruszyliśmy też temat obrazów Fabijańskiego. Aktor zdradził nam, jak się sprzedają i czy dużo ich wisi w jego domu. Uchylił też rąbka tajemnicy na temat cen.
Po pierwszy mój obraz zgłosił się chłopak, który chciał zapłacić 3,5 tysiąca złotych i on ustalił pułap - ujawnia Sebastian.
Zobaczcie całą rozmowę.
Zaglądamy do paszportu Anny Wendzikowskiej, która w 2021 roku "odważyła się" spędzić na wakacjach ponad trzy miesiące