Trwa ładowanie...
Przejdź na
Megi
Megi
|
aktualizacja

Sebastian Karpiel-Bułecka mówi o małżeństwie z Pauliną Krupińską i ujawnia, czy zdarzają im się wybuchowe kłótnie: "To NORMALNE"

204
Podziel się:

Sebastian Karpiel- Bułecka dołączył do grona celebrytów, którzy postanowili się trochę pozwierzać Żurnaliście. Muzyk opowiedział między innymi o małżeństwie z Pauliną Krupińską i postanowił skonfrontować się z plotkami, że jego związek z ukochaną, co jakiś czas przechodzi kryzys...

Sebastian Karpiel-Bułecka mówi o małżeństwie z Pauliną Krupińską i ujawnia, czy zdarzają im się wybuchowe kłótnie: "To NORMALNE"
Sebastian Karpiel-Bułecka zdradza kulisy małżeństwa z Pauliną Krupińską (Instagram)

Sebastian Karpiel-Bułecka i Paulina Krupińska poznali się wiele lat temu, ale początkowo nic nie wskazywało na to, że będą sobie aż tak bliscy. Para po raz pierwszy zobaczyła się na jednej z imprez, na której występował Sebastian wraz zespołem Zakopower. Wówczas ich kontakt ograniczył się jednak tylko do uściśnięcia dłoni. Do kolejnego spotkania doszło rok później, a po pewnym czasie Sebastian i Paulina zaczęli się w sekrecie spotykać. Ich związek pozostawał jednak przez długi czas tajemnicą.

W 2015 roku para doczekała się pierwszego wspólnego dziecka. Na świat przyszła bowiem córka Antonina, a dwa lata później do ich rodziny dołączył Jędrzej. 26 lipca 2018 roku Krupińska i Karpiel-Bułecka postanowili sformalizować łączące ich uczucie i stanęli na ślubnym kobiercu. Mimo że małżeństwo niechętnie opowiada o swoim życiu prywatnym, to fotki z góralskiego ślubu natychmiast obiegły media, a fani pary mogli podziwiać ich piękne stroje.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Krupińska otworzyła się na temat dzieci. Chcą, by w końcu pokazała ich na Instagramie

Sebastian Karpiel-Bułecka w rozmowie z Żurnalistą opowiada o małżeństwie

Teraz Sebastian w rozmowie z Żurnalistą postanowił otworzyć się trochę na temat życia rodzinnego. Zdradził między innymi, że nadszedł moment, w którym wiedział, że "to jest już czas, żeby się ustabilizować". Wtedy na jego drodze pojawiła się Paulina, co opisał jako "wielką łaskę".

Zawsze chciałem mieć dzieci, chciałem mieć dwójkę i mam. Spotkałem osobę na swojej drodze, która chciała podobnych rzeczy jak ja, która też marzyła o dzieciach, o domu, o rodzinie i myślę, że to zadziałało dzięki temu - opowiadał.

Sebastian Karpiel-Bułecka zdradza, czy planują z żoną trzecie dziecko

Dalej muzyk opowiedział, że wraz z żoną myśleli jeszcze o trzecim dziecku, ale ich pociechy są niezwykle żywiołowe i okiełznanie trzeciej, mogłoby być wyzwaniem.

Wiesz, człowiek się rozleniwia jednak. To jest trochę tak, że te nasze dzieci są tak żywe, że to jest trudne, ogarnąć ich to jest naprawdę wielkie wyzwanie. I jak pomyślę sobie, że jeszcze trzecie, to nie wiem, czy byśmy... W sensie, jakby było, to byśmy sobie na pewno poradzili tylko, czy jeszcze jest siły tyle, żeby to okiełznać - przyznał.

Sebastian Karpiel-Bułecka o kłótniach z żoną

Żurnalista nawiązał również do tego, że media często porównują małżeństwo Sebastiana i Pauliny do "włoskiej rodziny", gdzie zdarzają się wybuchowe kłótnie z krzykami. Wokalista przyznał, że wynurzenia te są nieco przesadzone, ale kłótnie rzeczywiście się zdarzają.

Przesadzają z tym. Rzeczywiście, jak docieraliśmy się te pierwsze takie lata w małżeństwie, kiedy przyszły dzieci, no to zdarzały się nam kłótnie, bo to jednak nowe wyzwania i nagle nowe obowiązki, każdy miał swoje życie prywatne, zawodowe, musieliśmy się w tym jakoś odnaleźć, dopasować, ale to jest zupełnie normalne, myślę, że większość ludzi tak ma. Ale teraz się zupełnie nie kłócimy. Jakbyś się teraz mnie spytał, kiedy się ostatni raz pokłóciłem z żoną, to z ręką na sercu bym ci powiedział, że nie pamiętam, bo nie wiem - mówił.

Karpiel-Bułecka nie ukrywał również, że podczas ich kłótni pojawiły się groźby rozwodu. Stwierdził jednak, że tego typu "straszaki" zdarzają się chyba w większości małżeństw.

Proszę cię, milion razy (śmiech) [padały słowa "rozwodzimy się" - przypisek redakcji], jak myślę w większości małżeństw. Jak się człowiek pokłóci, to jest to normalne. Ale myślę, że nikt z nas o tym nie myśli na poważnie - można było usłyszeć w rozmowie u Żurnalisty.

Kibicujecie Paulinie i Sebastianowi?

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(204)
WYRÓŻNIONE
Ksksksk
rok temu
Ich związek zawsze był przedstawiany w mediach tylko w kontekście kłótni więc nie wiem czy to takie normalne
...
rok temu
Cała egzystencja tego pana w mediach, to racjonalizowanie kłótni z żoną i powoływanie sie na Jezusa... Taka troche Edi Górniak wersja góral.
wrozka
rok temu
Ona bedzie miala 3 dziecko, ale nie z toba Seba
Kobieta
rok temu
Z tym rozwodzeniem to wcale nie normalne...
Hannah
rok temu
a co z psem?
NAJNOWSZE KOMENTARZE (204)
NIKA
rok temu
fajna para-Ona śliczna- miło się na nich patrzy ...
gosc
rok temu
ze on wzial sobie taka pusta celebrytke,spragniona tylko lansu,no ale ladna pewnie o to chodzilo
.ankaa
rok temu
No nie wiem dlaczego o prywatnych sprawach małżeńskich mówi publicznie?
Dominika
rok temu
Myśle, ze jak ludziom na sobie zależy, to kłótnie są normalna sprawa. Gorzej jak ich nie ma i przymyka się na wszystko oko albo wszystko jest komuś obojętne, wtedy chyba coś jest nie tak. W dodatku mając dzieci… kłótnie to normalna sprawa. I myśle ze wielu osobom się zdarza palnąć to i owo podczas takich dyskusji.
Wojtas
rok temu
Oczywiście że kibicuję. No jak mają temperamenty,to się kłócą-ważne że potem mogą rozmawiać i się pogodzić.
Ebzo
rok temu
Ja Sebę lubię bardzo. Szanuję za mocny kregoslup. Ona jest mi obojętna.
Seba K-B
rok temu
ujawnia prawdę o małżeństwie. Prawdę, całą prawdę czy G prawdę? Bo przecież musza byc kolejne odcinki tej p-s-B telenoweli
ggg
rok temu
W razie czego to ja ją przygarnę...
Loli
rok temu
Wg mnie real life jest odwrotnością instagram life. Jak na instagramie ktoś twierdzi, że się kłóci i jest na dystans to w rzeczywistości myśli jak ułożyć wszystko i dotrzeć. Jak cmoka cały czas i cimci cimci ciuci ciuci to znaczy, że chce coś zakamuflować i że robi PR bo coś się sypie albo dawno jest pozamiatane i stwarza pozory. Jak mówi, że jest matka roku najlepsza namądrzejsza wyrocznia tzn, że w realu nie ma kontaktu z dzieciakami żadnego i siedzą wiecznie same. Jak popisuje się, że jest kucharka wszechświata co robi mieli i przyprawia to w realu nic nie ugotuje tylko wjeżdża catering. Jak się lansuje, że jest bizneswoman independent nie wiadomo co to w rzeczywistości biznes ledwo przędzie albo przynosi straty Itd.
B70
rok temu
Piękna para.
normalny
rok temu
Sebastian niestety jest mało inteligentny, typowy góral! Jestem bardzo rozczarowana nim, bo ważna była dla mnie muzyka. Jak najdalej od takich facetów, ona niedługo ucieknie z dziećmi...
bezstronna
rok temu
Ciepłe kluski czy ciepłe bułeczki? Który facet opowiada bzdury publicznie?
normalne
rok temu
Ona chciała dwójki dzieci i rodzinę i dlatego to zadziałało? Haha, przeważająca większość kobiet tego chce. Oczywiście na koszt faceta. Miałbyś chłopie wybór jak z ziemi do księżyca takich kobiet. I na tej drodze znalazłbyś takie które by Cię całowały po piętach a nie się wykłócały.
And
rok temu
Ładna para, życzę im wszystkiego dobrego a stare przysłowie mówi „kto się czubi, ten się lubi” a poza tym to ich dzieci nie wzięły się z powietrza.
...
Następna strona