Trwa ładowanie...
Przejdź na
Megi
Megi
|

Sebastian Karpiel-Bułecka o ludziach, którzy publicznie mówią o APOSTAZJI: "Nie wiem do końca, czemu to ma służyć"

488
Podziel się:

Sebastian Karpiel-Bułecka pojawił się ostatnio u Żurnalisty, gdzie idąc śladem swoich znajomych z show biznesu, opowiedział trochę o życiu prywatnym. Przy okazji poruszył temat wiary i apostazji, która od jakiegoś czasu głośno wybrzmiewa w mediach.

Sebastian Karpiel-Bułecka o ludziach, którzy publicznie mówią o APOSTAZJI: "Nie wiem do końca, czemu to ma służyć"
Sebastian Karpiel-Bułecka komentuje głośne mówienie celebrytów o APOSTAZJI (Instagram)

Sebastian Karpiel-Bułecka był niedawno gościem u Żurnalisty, gdzie otworzył się nieco na temat swojego życia prywatnego. Wokalista Zakopower opowiedział między innymi o małżeństwie z Pauliną Krupińską, przyznając, że parze w przeszłości zdarzało się kłócić. Teraz jednak nie pamięta, kiedy ostatni raz posprzeczał się z żoną. Żartował nawet, że podczas awantur zdarzały się groźby rozwodu, ale to chyba "normalne".

Proszę cię, milion razy (śmiech) [padały słowa "rozwodzimy się" - przyp. red.], jak myślę w większości małżeństw. Jak się człowiek pokłóci, to jest to normalne. Ale myślę, że nikt z nas o tym nie myśli na poważnie - opowiadał.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Krupińska otworzyła się na temat dzieci. Chcą, by w końcu pokazała ich na Instagramie

Sebastian Karpiel-Bułecka komentuje głośne mówienie o apostazji

Sebastian opowiedział też nieco o wierze. Został zapytany przez Żurnalistę, co myśli o osobach, które głośno opowiadają o tym, że nie zamierzają chrzcić swoich dzieci, czy opowiadają o apostazji. Muzyk przyznał, że on sam nie do końca rozumie potrzebę afiszowania się takimi informacjami.

Dla mnie to jest tak intymna rzecz, tak moja, ja na pewno, gdybym chciał odejść od kościoła, nie ogłaszałbym tego światu, nie rozwieszałbym plakatów po mieście, tylko po prostu bym to zrobił sam w sobie, w ciszy i tyle. Nie wiem do końca, czemu to ma służyć i czy to jest dla kogokolwiek dobre, że tak się afiszuje z takimi rzeczami. Widocznie ma taką potrzebę i taki pogląd na sprawę. Ja nie mam takiego - opowiadał.

Dalej Karpiel-Bułecka opowiedział o podejściu do Kościoła. Muzyk starał się podkreślić, że należy oddzielić ludzi pracujących w kościele od wiary i Boga. Przyznał również, że on do kościoła uczęszcza i "nie będzie tego zmieniał".

Karpiel-Bułecka opowiada o kościele

Ludziom to się w ogóle miesza. Trzeba też oddzielić to wszystko. Należy pamiętać, że w kościele pracują ludzie, a przecież każdy z nas wie, że ma jakieś wady, jest ułomny, nie jest perfekcyjny. Łatwo sobie wyobrazić, że ci ludzie, którzy w tym kościele pracują, też popełniają błędy, robią źle, grzeszą, czasem robią straszne rzeczy, bo są ludźmi. Mieszanie tutaj do tego wszystkiego Boga i Kościoła nie ma sensu, trzeba umieć to wyodrębnić. Ja lubię chodzić do kościoła i mnie jest dobrze, jak chodzę do kościoła. Znajduję tam jakąś wspólnotę i lepiej mi się żyje, mi pomaga to, widzę w tym sens. Ja nie będę tego zmieniał, nie będę nikogo oceniał, bo tak samo są ludzie dobrzy w kościele, jak i poza kościołem podejrzewam. I tak samo są ludzie źli poza kościołem, jak i w samym kościele, wiec wrzucanie kogoś i szufladkowanie - nie ma sensu - opowiadał w wywiadzie.

Sebastian nie ukrywa jednak, że miał pewien kryzys wiary, kiedy denerwował się na Boga, że życie nie układa się po jego myśli. Karpiel-Bułecka zwierzył się, że po czasie doszedł do wniosku, że próba ta była dla niego dobra, bo okazywało się, że "to wszystko miało sens".

Co myślicie o jego słowach? Zgadzacie się?

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(488)
WYRÓŻNIONE
Racja
rok temu
Zgadzam się całkowicie. Wiara jest rzeczą intymną a nie trendem
Wojtek
rok temu
Z tego samego powodu z którego Państwo Bulecka obnoszą się znajomością i udziałem w imprezie u Lewandowskich - żeby inni wiedzieli.
Kiri
rok temu
Niektórzy mówią o wierze na głos, pokazują chrzty, śluby kościelne. Tak samo niektórzy mówią głośno o apostazji, zwłaszcza, że ich jako niemowlaki nikt nie pytał, czy chcą przynależeć do Kościoła. Jakoś za Jezusa chrzczono ludzi świadomych, dorosłych, a też przecież teoretycznie można było i niemowlęta. Ale w NT jest to wytłumaczone, dlaczego.
Mnbb
rok temu
Na tematy wiary, informacje o chrzcinach dzieci , komuniach są niestosowne ,to jest sprawa prywatna i nie powinna być komentowana
Bella
rok temu
Brawo Seba!!
NAJNOWSZE KOMENTARZE (488)
Lol
rok temu
No i po coz sie tak obnosi z chodzeniem do kosciola? Czyz to nie jest jego sprawa intymna?
Prawda
rok temu
Służy zaznaczeniu swojej przynależności do fajnopolackich „elit”.
xyz
rok temu
Aha, czyli on może mówić o swoich poglądach a inni to już nie mogą??? Cytuję: "Nie wiem do końca, czemu to ma służyć...że tak się afiszuje z takimi rzeczami." ale dalej mówi: "Ja lubię chodzić do kościoła i mnie jest dobrze, jak chodzę do kościoła." hipokryzja level max. poza tym mówi, ze nikt nie jest bez wad, owszem, ale większość jednak nie gwałci dzieci.
gaja
rok temu
Jest wolność słowa i wypowiedzi. Karpiel nawija o swojej wierze a chciałby zabronić mówić innym o swojej niewierze, czy apostazji. Hipokryta.
Hipokryta
rok temu
Karpiel się już wyszumiał, to teraz czas wrócić na łono kościoła. Żywcem pójdzie do nieba, jak będzie wciąż mówił w wywiadach o KK. A już na pewno TVP go zatrudni.
Rick
rok temu
Miło posłuchać wreszcie kogoś mądrego.
KMik
rok temu
Osoby wierzące w tę lub inną mitologię i uznające jej opowieści za prawdę uznaję za infantylne, nie potrafiące rozróżnić faktów od fikcji, a przez to zupełnie niewiarygodne.
Ania
rok temu
Zgadzam się, ze ludzie źli sa nie tylko w kosciele, ale spoleczenstwo nie o to obwinia ta instytucję. Skandalem jest fakt, ze kosciólkowi pedofile nie trafiają do wiezienia, tylko sprawy sa uciszane i tuszowane. Tu jest problem i stad ta ogromna niechec ludzi do kosciola
kogo to
rok temu
ja też nie rozumiem czemu miał służyć ten wywiad
Lulu
rok temu
Dobrze gada i fajny jest
LORD
rok temu
Wszystko OK
Nina
rok temu
Uwielbiam p. Sebastiana i p. Paulinę dla mnie to najpiękniejsze małżeństwo, pozdrawiam ich serdecznie.
123
rok temu
Nie zrozumie, póki sam jest w sekcie
Tak se myśle
rok temu
Wydaje mi się ze Pan Sebastian to jeden z nielicznych ludzi którzy nie skazali się głupotą show biznesu. Brawo dla Pana za to że podąża pan swoimi ścieżkami.
...
Następna strona