Trwa ładowanie...
Przejdź na

Sebastian Mila o mundialowej grze reprezentacji: "Oni bardzo chcieli, ale w tym czasie nie byli w stanie więcej z siebie dać"

2
Podziel się:

"Mi też było smutno po tym, że się nie udało" - wyznaje piłkarz.

Długo jeszcze wśród polskich kibiców pozostanie niesmak związany z przegraną Polaków podczas Mistrzostw Świata w Rosji. Jak zwykle przy okazji takich wydarzeń, ich widzowie podzielili się na tych, którzy krytykują konstruktywnie, bronią lub zwyczajnie hejtują piłkarzy.

Sebastian Mila, zawodnik, który przez 12 lat był reprezentantem Polski, a w tym roku zakończył karierę, skomentował grę Polaków na Mundialu. Mila broni drużyny jednocześnie podkreślając, że forma zawodników faktycznie pozostawiała wiele do życzenia. Zobaczcie, co miał do powiedzenia.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(2)
WYRÓŻNIONE
gość
6 lat temu
Chcieli, ale nie mogli😄 no juz gorszej obrony dennej gry tych naszych " orłów" nie mogl wymyslec.
gość
6 lat temu
Najlepiej jak w jednym z wywiadów, krótko po powrocie z mundialu, Krycha uznał, iż "trzon" reprezentacji (czyli on! i paru innych) już jest a trzeba jedynie zmienić pozostałych. Tymczasem to arcypewny siebie Krycha jest jednym ze słabych ogniw reprezentacji. Polscy piłkarze (Polska liga, mimo iż jesteśmy 38milioniwym krajem, jest taaaak słaba!) są bardzo słabo wyszkoleni technicznie, pojęcie dryblingu jest im obce, wydolności też nie trenują. Wysokie zarobki powodują iż odbija im sodówka. Ich kobtrakty powinny być zależne od wyników a PZPN juz dawno powinno wprowadzić typ szkolenia jaki wprowadzili Niemcy. Ale wiadomo, polski działacz z wąsem wie lepiej i "polska myśl szkoleniowa" (czymkolwiek jest") od lat niezmieniona.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (2)
gość
6 lat temu
Najlepiej jak w jednym z wywiadów, krótko po powrocie z mundialu, Krycha uznał, iż "trzon" reprezentacji (czyli on! i paru innych) już jest a trzeba jedynie zmienić pozostałych. Tymczasem to arcypewny siebie Krycha jest jednym ze słabych ogniw reprezentacji. Polscy piłkarze (Polska liga, mimo iż jesteśmy 38milioniwym krajem, jest taaaak słaba!) są bardzo słabo wyszkoleni technicznie, pojęcie dryblingu jest im obce, wydolności też nie trenują. Wysokie zarobki powodują iż odbija im sodówka. Ich kobtrakty powinny być zależne od wyników a PZPN juz dawno powinno wprowadzić typ szkolenia jaki wprowadzili Niemcy. Ale wiadomo, polski działacz z wąsem wie lepiej i "polska myśl szkoleniowa" (czymkolwiek jest") od lat niezmieniona.
gość
6 lat temu
Chcieli, ale nie mogli😄 no juz gorszej obrony dennej gry tych naszych " orłów" nie mogl wymyslec.