Mieliśmy nadzieję, że po wyborach prezydenckich i wyjątkowo agresywnej kampanii wyborczej będziemy mogli nieco odpocząć od dziwnych doniesień ze świata polityki, ale póki co nic na to nie wskazuje. Po tym, jak media obiegła wieść o tym, że Andrzej Duda został sprankowany przez rosyjskich youtuberów, a Elżbieta Witek zaśmiewała się, obradując nad składem komisji ds. pedofilii, elektryzuje nas kolejny osobliwy "news". Jak podała czwartkowa "Rzeczpospolita", Sejm zajmie się ustawą przewidującą kary za obchodzenie Halloween.
Zobacz też: Rosyjscy youtuberzy SPRANKOWALI Andrzeja Dudę! Prezydent myślał, że rozmawia z Sekretarzem Generalnym ONZ
Właśnie takie założenia przedstawione zostały w petycji, która została skierowana do Sejmu przez anonimowego obywatela.
"Nad propozycją z całą powagą będą musieli pochylić się posłowie, a wcześniej zaopiniują ją eksperci z Biura Analiz Sejmowych. Powód? Bieg petycji nadała marszałek Sejmu Elżbieta Witek" - czytamy w "Rzeczpospolitej".
W projekcie tej "egzotycznej" ustawy można wyczytać: "kto w dniu 31 października danego roku kalendarzowego przebiera się za straszną postać, w szczególności za kościotrupa, czarownicę, wampira, diabła lub inną kojarzącą się z piekłem istotę, podlega karze ograniczenia wolności lub aresztu na okres nie krótszy od 15 dni".
Pada też sformułowanie: "kto w dniu 31 października chodzi i puka po mieszkaniach, prosząc o cukierki lub ostrzegając przed popełnieniem złośliwego żartu - podlega karze grzywny w wysokości co najmniej 500 złotych lub karze ograniczenia wolności".
Myślicie, że projekt ustawy o "wspieraniu tradycji narodowych RP" może zostać przegłosowany? Do Halloween jeszcze daleko, ale w Polsce robi się coraz straszniej...