Nowennę Pompejanską odmawiałam dwukrotnie w tej samej intencji. Bardzo chciałam wyjść za mąż, kochać i być kochaną. Dookoła prawie wszyscy znajomi mieli swoje drugie połówki, a ja czułam się taka samotna i nikogo na horyzoncie. Jednocześnie wiedziałam czego chcę w życiu, co dla mnie jest ważne. Pragnęłam zawsze stworzyć kochającą się rodzinę, spełnić w roli matki i żony, być blisko Kościoła. Pogodziłam się z tym, że mogę zostać „sama”, bo może jednak taka wola Boża. Pierwszą Nowennę odmówiłam 4 lata temu, drugą trzy lata temu. Wiedziałam, ze nie znaczy to, ze zaraz ma „zadziałać” i zmienić moje życie. Wierzyłam jednak głęboko, że w swoim czasie moja prośba zostanie wysłuchana,Żyłam tą nadzieją gdy było mi ciężko. Dziś od 5 miesięcy znam tego jedynego, za miesiac nasze zaręczyny, a za rok w maju ślub. Oboje chcemy dzieci, żyć razem na zawsze, być blisko Boga. To cud!!!! On jest taki o jakiego prosiłam!!! Kochający, czuły, wartościowy, wrażliwy, pragnący wspólnej rodziny. Gdy dowiedziałam się, ze skończyl teologię, to już nic nie było w stanie zmienic tego iż wiem, że to ten Jedyny mój i wymodlony Nowenną Pompejańską!!! Nie poddawajcie się, ta piękna modlitwa i trud jej odmawiania działa cuda!!!