W tym tygodniu na antenie TVN został wyemitowany pierwszy odcinek programu Ślub od pierwszego wejrzenia. Nieznające się osoby decydują się na małżeństwo przed kamerami. Para pozna się... dopiero w czasie ceremonii. Uczestnicy zostali dopasowani przez grupę ekspertów, którzy zbadali ich warunki psychiczne oraz fizyczne. Jednym z ekspertów zajmujących się dobieraniem nieznajomych w pary jest seksuolog Monika Staruch, która zapewniła, że "pytała kobiety czy szukają partnerów z dużym przyrodzeniem".
Seksuolog stwierdziła, że osoby biorące udział w programie były zdecydowane na ślub oraz założenie rodziny. Staruch przyznała, że rolą specjalistów było jedynie precyzyjne dobranie parterów, jednak nie ma pewności czy związki się udadzą:
Będą emocje, łzy i śmiech. To psychologiczne studium przypadku. Jest pięknie pokazane, jak ludzie się poznają, jacy to są wartościowi ludzie. Uczestnicy bardzo, ale to bardzo chcą założyć rodzinę i wziąć ślub. Oni chcą, są zdecydowani, tacy ludzie zostali wybrali. Oni deklaratywnie są przy małżeństwie. Czy to się uda? Nasza rola się skończyła, wszystko zależy już od nich – powiedziała.
Źródło:Agencja TVN/x-news