Fani Seleny Gomez wiedzą, że artystka regularnie ogłasza "zniknięcie" z mediów społecznościowych. Jeden z internautów obliczył, że aktorka potrafiła ogłosić robienie sobie przerwy od komunikatorów 67 razy w ciągu 3 miesięcy. Jej przedostatnia taka inicjatywa miała miejsce w listopadzie ubiegłego roku i wynikała z konfliktu izraelsko-palestyńskiego oraz niemocy, którą w tym aspekcie odczuwała.
Nie trudno się domyślić, że gdy po Gali Złotych Globów Selena ogłosiła kolejną przerwę od mediów społecznościowych, fani nie byli tym szczególnie zdziwieni. Niektórzy internauci spekulowali, że powodem wspomnianej decyzji mogła być "niezręczna sytuacja", której piosenkarka doświadczyła podczas interakcji z Timothéem Chalametem.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Selena Gomez ogłosiła, że robi sobie przerwę od mediów społecznościowych. Nie minął jeden dzień, a piosenkarka wróciła na Instagram
Na jakiś czas znikam z mediów społecznościowych. Zamierzam skupić się na tym, co naprawdę ważne - napisała Gomez we wtorek na Instagramie.
Jakże wielkim zaskoczeniem (?) okazał się fakt, że artystka po upływie 18 godzin od ogłoszenia przerwy opublikowała na swojej instagramowej relacji wpis promujący nowy film z jej udziałem. Nagranie zostało opublikowane za pośrednictwem YouTube'a na kanale Gordona Ramsaya, który pokazał Selenie, jak zrobić idealnego śniadaniowego burgera.
Słaba wstrzemięźliwość gwiazdy wywołała lawinę komentarzy, m.in. na platformie X. Gomez potraktowała całą sytuację z dużym dystansem i nie omieszkała podzielić się memami internetowych twórców, dla których stała się źródłem inspiracji.