Beyonce wyruszyła w trasę koncertową "Renaissance World Tour", a 26 maja dała show w Paryżu. Trzeba przyznać, że było to wyjątkowe wydarzenie, bo do stolicy Francji przybyła pokaźna reprezentacja z Hollywood. Bey nie tylko zaskoczyła fanów, występując na scenie z córką Blue Ivy, ale i strefa VIP była wypchana celebryckimi sławami. Można było dostrzec między innymi: Kris Jenner z Kylie Jenner, Pharella Williamsa, Natalie Portman, Lenny'ego Kravitza czy Selenę Gomez.
Obecność gwiazd nie umknęła czujnej uwadze fanów, a niektórzy zarejestrowali nawet moment, w którym Gomez kłóci się z jednym z ochroniarzy. Okazało się, że mężczyzna miał popchnąć jedną z obecnych tam dziewczyn, co nie spodobało się artystce.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Selena Gomez kłóci się z ochroniarzem na koncercie Beyonce
Selena Gomez się wściekła, ponieważ ochroniarz popchnął dziewczynę podczas koncertu Beyonce - brzmiał podpis pod filmikiem, na którym widać krzyczącą na mężczyznę Selenę.
Fani w komentarzach podzielili się co do reakcji piosenkarki. Niektórzy zwracali uwagę na to, że Selena zawsze dba o fanów i dziękowali jej za zdecydowaną reakcję, bo wspominana wyżej dziewczyna chciała sobie z nią zrobić po prostu zdjęcie. Inni zaś zauważyli, że mogła w milszy sposób zwrócić uwagę mężczyźnie i nie musiała tego robić na oczach innych. Niektórzy stwierdzili również, że jej reakcja związana była między innymi z obecnością kamer i była "pod publikę".
Czy musiała krzyczeć na niego tuż przed nosem wszystkich tych ludzi? Nie mogła jakoś milej zwrócić mu uwagę?; Zawsze staje po stronie swoich fanów; Wszystko dlatego, że była kamera; Lepiej nie zadzierać z jej fanami; Ona chce tylko uwagi - pisali internauci.
A Wy co myślicie? Miło z jej strony?