Selena Gomez jest jedną z wielu gwiazdek Disneya, które na własnej skórze przekonały się, jak bezlitosny potrafi być show biznes. Amerykanka zaliczyła bowiem w swojej karierze kilka pobytów na odwykach. W 2018 roku przeszła też załamanie nerwowe i trafiła na oddział zamknięty. Zdaje się jednak, że w ostatnich latach celebrytce udało się wyjść na prostą.
Selena Gomez miała ostatnio pełne ręce roboty. Oprócz przygotowań do SNL, gdzie gwiazda zadebiutowała niedawno w roli gospodyni, 29-latka kończyła jeszcze pracę nad drugim sezonem serialu "Zbrodnie po sąsiedzku", który ukaże się na platformie Disney+ pod koniec czerwca. Piosenkarce udało się jeszcze znaleźć czas, żeby pojawić się na głośnym ślubie Britney Spears, gdzie bawiła się w doborowym towarzystwie Madonny, Paris Hilton, Drew Barrymore i Donatelli Versace.
W przeciwieństwie do wielu koleżanek z branży artystka, która aktywnie namawia fanów do samoakceptacji i promuje "ciałopozytywność", nie ma potrzeby, by wyglądać "perfekcyjnie" 24 godziny na dobę. Poza czerwonym dywanem Selena rezygnuje zwykle z obcisłych kreacji i niebotycznie wysokich szpilek na rzecz wygodnych dresów i sneakersów.
Tak było również w piątek, gdy celebrytka wybrała się na zakupy do marketu po drewno do kominka. Gomez miała na sobie oversizową bluzę z napisem na plecach "Mam nadzieję, że wiesz, że cię kochałam", do której dobrała luźne, dresowe spodnie i klapki. Celebrytka odpuściła sobie makijaż i zaprezentowała się fotografom w wersji saute.
Zobaczcie, jak naturalna Selena Gomez robi zakupy w dyskoncie.