Amy Schumer wielokrotnie udowadniała, że posiada niebywałe pokłady dystansu do samej siebie. Komiczka, w odróżnieniu od koleżanek z branży, nie odczuwa potrzeby, by przy każdej możliwej okazji prezentować się w starannie dobranej stylizacji i w nienagannie uczesanych włosach. 38-latka jest orędowniczką ruchu "body positive", a na jej instagramowym profilu ze świecą szukać wyretuszowanych, nieodzwierciedlających rzeczywistości zdjęć.
W maju Amerykanka po raz pierwszy została mamą. Jak się można domyślać, nie zamierzała oszczędzać fanom relacji z uroków ciąży i macierzyństwa. Jakiś czas temu podzieliła się z internautami filmikiem, na którym wymiotuje, by kilka miesięcy później pochwalić się fotoreporterom bliznami po cesarskim cięciu.
Okazuje się, że Amy marzy o powiększeniu rodziny. Niestety, w związku z problemami z zajściem w ciążę, aktorka zmuszona jest poddawać się procedurze in vitro. Schumer jest właśnie w trakcie stymulacji hormonalnej, która ma na celu wywołanie produkcji więcej niż jednego pęcherzyka jajnikowego. W piątek, by uświadomić fanów z czym się zmaga, pokusiła się o zdjęcie swojego posiniaczonego od zastrzyków brzucha.
To dopiero tydzień in vitro, a już czuję się naprawdę wyczerpana fizycznie i emocjonalnie - żali się pod fotografią, a w dalszej części zachęca:
Jeśli przechodzisz teraz przez to samo i masz jakiekolwiek rady, bądź chcesz podzielić się swoim doświadczeniem, czekam na kontakt. Mój numer znajdziesz w bio. Zamroziliśmy moje jajeczka i próbujemy ustalić, co zrobić, by dać Gene’owi rodzeństwo - czytamy na profilu 38-latki.
Pod najnowszą publikacją Amy mogła liczyć na masę komentarzy wspierających ją obserwatorów. Wśród tych, którzy pokusili się o słowa otuchy znalazła się również Selena Gomez:
Modlę się za Ciebie i Chrisa. Bardzo mi przykro - napisała artystka.
W związku z dużym zainteresowaniem jej komentarzem pod kontrowersyjnym zdjęciem aktorki, Gomez zdecydowała się wytłumaczyć, przy okazji wyjawiając rodzinny sekret:
Miałam na myśli, że bardzo mi przykro z powodu tego, jak Amy się czuje. Moja mama przechodziła przez to samo. To bardzo ciężkie - wyznała.
Selena ma zapewne na myśli okres, w którym Mandy Teefey starała się o przyrodnią siostrę piosenkarki, 6-letnią już Gracie.