O Kylie Jenner było ostatnio głośno za sprawą jej "naturalnych" zdjęć, które trafiły do sieci. Choć nikt nie ma wątpliwości, że to, co serwują nam na swoich instagramowych profilach słynne siostry, jest raczej dalekie od rzeczywistości, fotografie niewystylizowanej Jennerki zrodziły liczne dyskusje odnośnie jej wyglądu. Po tym, jak beztroską mamę Stormi przyłapano bosą i z paczką chipsów w ręce w drodze do przyjaciółki, internauci zaczęli robić sobie z niej żarty
Nie mogę uwierzyć, że kwarantanna zrobiła z Kylie z powrotem białą kobietę - brzmiał jeden z prześmiewczych komentarzy pozostawionych na Twitterze.
Zobacz: Internauci kpią z "naturalnej" Kylie Jenner: "Dzięki kwarantannie znów została BIAŁĄ KOBIETĄ"
Zdaje się, że celebrytka stara się wymazać z pamięci fanów ostatnie zdjęcia, bowiem od kilku dni robi, co może, by pokazać się ze swojej najbardziej perfekcyjnej strony. Na instagramowym profilu udostępniła nawet nagrania bez makijażu, ukazujące jej "niedoskonałości" w postaci piegów, a także dała się "przyłapać" paparazzi, prezentując zakładanie maseczki na tle luksusowego auta.
W poniedziałek dla odmiany Jennerka uraczyła fanów sensualnym nagraniem. Na opublikowanym przez 22-latkę wideo w spowolnionym tempie widzimy, jak spryskuje się swoim autorskim olejkiem do ciała. Ubrana w skąpe bikini córka Kris Jenner, prezentując ponętne miny, chwali się swoim muśniętym słońcem i skalpelem ciałem.
Robi się gorąco - czytamy pod filmikiem opalającej się nad przydomowym basenem Kylie.
Idealna?