Decyzja o nieposiadaniu dzieci uznawana jest za kontrowersyjną, a krytyka w tej spawie coraz częściej sięga nawet gwiazd największego formatu. Z rodzicielstwa z róznych względów zrezygnowali m.in. Jennifer Aniston, Oprah Winfrey, Winona Ryder czy Leonardo DiCaprio i nic nie wskazuje na to, aby kiedykolwiek zamierzali zmienić swoje zdanie.
O macierzyństwie wypowiadała się też Dolly Parton, która na pytanie, dlaczego sama nie ma dzieci, odpowiadała jedynie, że "Bóg tak chciał". Bardziej merytoryczne argumenty w tej sprawie przytoczył za to amerykański aktor-scenarzysta Seth Rogen, który w podcaście "The Dairy Of A CEO" urządził na ten temat niemałą tyradę.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Seth przyznał tam, że sukces w branży przypisuje właśnie nieposiadaniu dzieci, co traktuje też jako swoje osobiste zwycięstwo. Sam też postarał się udowodnić słuchaczom i prowadzącemu, dlaczego uważa swoją decyzję za słuszną.
Jest wielka rzecz, której nie robię, a mianowicie wychowywanie dzieci. [...] Niektórzy z moich znajomych mają dzieci od dekad. Niektórzy ludzie chcą dzieci, niektórzy ich nie chcą. [...] Wiele osób ma dzieci, zanim w ogóle o tym szczerze pomyśli. Powiedziano im, że mają się o żenić i mieć dzieci - tak to się dzieje - mówił.
Seth Rogen brutalnie o rodzicielstwie
Rogen zwrócił uwagę na to, jak wiele par ma dzieci, których w zasadzie nigdy nie planowała, bo uległa stereotypom na temat tego, że każda rodzina musi mieć chociażby jedno dziecko. Amerykanin zaznaczył też, że on i jego żona Lauren Miller nigdy nie marzyli o tym, by zostać rodzicami, w czym utwierdzili się z biegiem czasu.
Ani ja i ani moja żona tacy nie byliśmy. Szczerze mówiąc, im jesteśmy starsi, tym bardziej jesteśmy szczęśliwi i utwierdzeni w przekonaniu, że nie mamy dzieci. To było coś, o czym więcej rozmawialiśmy i myśleliśmy: "Czy dokonaliśmy właściwego wyboru? Czy jesteśmy pewni?" - wyznał.
Jesteśmy w kwiecie wieku. Jesteśmy mądrzejsi niż kiedykolwiek. Rozumiemy się bardziej niż kiedykolwiek. Mamy zdolność osiągania tego poziomu pracy nad sobą, komunikacji, troski o siebie nawzajem, a także stylu życia, w którym możemy żyć ze sobą tak, jak nie żyliśmy nigdy wcześniej. Możemy zwyczajnie podjąć decyzję o tym, że walce nie musimy wychowywać dziecka, którego świat teraz nie potrzebuje - podkreślał.
Zgadzacie się z nim?