Niedługo minie pół roku odkąd Shakira i Gerard Pique podjęli decyzję o rozstaniu. W tym czasie na jaw wychodziły kolejne sensacyjne fakty w sprawie płomiennego romansu piłkarza z 20-letnią studentką, Clarą Chią Marti. Piosenkarka wolała jednak konsekwentnie milczeć w tej sprawie. Aż do teraz...
Mimo niewątpliwej niechęci, którą wokalistka darzy ekspartnera, Shakira i Gerard Pique starają się znaleźć wspólny język dla dobra synów, by w tych przykrych okolicznościach zapewnić Milanowi i Sashy "namiastkę normalności". Chłopcy są oczkiem w głowie artystki, dlatego mimo napiętego do granic możliwości grafiku usiłuje znaleźć dla nich tyle czasu, ile tylko możliwe.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kilka dni po tym, jak Shakira została sfotografowana na meczu baseballa w Barcelonie, gdzie gorąco dopingowała 9-letniego Milana na trybunach, Kolumbijka znów pojawiła się na stadionie, tym razem w towarzystwie przyjaciół. Widocznie Gerard nie chciał zostać uznanym za "tego mniej zaangażowanego rodzica", dlatego również stawił się na miejscu, by okazać wsparcie synowi.
Na miejsce byli partnerzy oczywiście przybyli osobno, zajmując miejsca po różnych stronach boiska i udając, że się nie znają. 45-latka miała na sobie tego dnia podarte jeansy, jaskrawą żółto-niebieską kurtkę i pasujące do niej klapkach. Obrońca FC Barcelona wybrał casualową stylizację, na którą składał się czarny t-shirt, ciemne rurki i jeansową kurtkę.
Myślicie, że są jakieś szanse, żeby w przyszłości zakopali topór wojenny?