Shakira udowodniła, że zemsta faktycznie najlepiej smakuje na zimno. Po sześciu miesiącach konsekwentnego milczenia piosenkarka rozpoczęła kampanię przeciwko niewiernemu ojcu swoich dzieci, jego matce oraz kochance, skutecznie uprzykrzając im 2023 rok. Mimo zszarganej do cna reputacji, były gwiazdor FC Barcelona idzie w zaparte i przekonuje, że jest bardzo zadowolony ze swoich życiowych wyborów.
Wyjątkową złą prasą "cieszy się" w ostatnim czasie przede wszystkim była teściowa Shakiry, która dała się uwielbianej na całym globie gwieździe mocno we znaki. Montserrat Bernabeu miała specjalnie odciągać uwagę Kolumbijki od myśli o rzekomym romansie partnera, wymyślając jej nowe zajęcia i pocieszając w obliczu kryzysowych sytuacji w ich związku. Mówi się, że udostępniała też synowi i jego kochance należący do rodziny dom w Cabrils, gdzie zakochani mogli spędzać czas bez obaw przed tym, że zostaną nakryci. Gdy sprawa wyszła na jaw, między kobietami miało dojść do rękoczynów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Shakira przeprowadziła się do Miami
Na szczęście czasy, gdy gwiazda musiała mieszkać w bliskim sąsiedztwie ze znienawidzoną teściową w prestiżowej dzielnicy Pedralbes, właśnie dobiegły końca. Zgodnie z pierwotnym planem, celebrytka opuściła właśnie Barcelonę, gdzie mieszkała przez ostatnie osiem lat, i przeniosła się z 10-letnim Milanem i 8-letnim Sashą do słonecznego Miami, gdzie ulokowana jest jedna z kilku posiadłości gwiazdy. W niedzielę artystka pożegnała się ze swoim dotychczasowym życiem, które dzieliła przez lata z Gerardem Pique w Hiszpanii, publikując na Instagramie emocjonalny wpis.
Zamieszkałam w Barcelonie, żeby zapewnić moim dzieciom stabilizację, jakiej teraz będziemy szukać w innym zakątku świata obok rodziny, przyjaciół i morza. Zaczynamy nowy rozdział w poszukiwaniu naszego szczęścia - napisała.
46-latka nie byłaby sobą, gdyby nie wbiła przy okazji subtelnej szpili ojcu swoich dzieci.
Dziękuję wszystkim, którzy surfowali ze mną na falach w Barcelonie. Mieście, w którym nauczyłam się, że przyjaźń jest niewątpliwie dłuższa niż miłość - dodała.
Na koniec podziękowała też swoim fanom i wszystkim, którzy wspierali ją w tym czasie.
Myślicie, że wraz z rozpoczęciem nowego rozdziału Shakira odpuści w końcu znienawidzonemu byłemu?