Shania Twain to piosenkarka country, której nie trzeba chyba nikomu przedstawiać. Gwiazda przez te wszystkie lata swojej kariery otrzymała 5 nagród Grammy, sprzedała ponad 100 milionów egzemplarzy płyt, a jej przeboje takie jak "That Don't Impress me Much" czy "Man! I Feel Like a Woman" wciąż plasują się na szczytach list przebojów. Niewielu jednak wie, że życie Twain nie zawsze było usłane różami.
Shania Twain opowiedziała o walce z chorobą
Jakiś czas temu na Netflixa trafił dokument o życiu Shanii, która wyjawiła między innymi, że zachorowała na boreliozę, która wywróciła jej życie do góry nogami. W dokumencie "Not Just a Girl" wokalistka opowiedziała o tym, jak w 2003 roku usłyszała diagnozę i czym objawiała się u niej choroba. Okazało się, że miała zawroty głowy, podczas występów na scenie traciła równowagę, a nawet zdarzały się zaniki świadomości. Prawdziwą tragedią było jednak to, że jej głos znacznie się zmienił.
Mój głos zmienił się. Myślałam, że straciłam go na zawsze, bałam się, że już nigdy więcej nie będę mogła zaśpiewać - opowiadała.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Piosenkarka po raz kolejny wróciła również pamięcią do rozstania z mężem Robertem Lange, który zdradził ją z jej przyjaciółką. Wówczas to kobieta wyjawiła, że "przestała widzieć sens w kontynuowaniu kariery". Dziś 57-letnia gwiazda ponownie podbija rynek muzyczny i przymierza się do premiery nowego albumu. Niedawno piosenkarka pojawiła się na imprezie Republic Records w Los Angeles przed wydaniem albumu "Queen of Me". Przy okazji Twain pochwaliła się kolejną metamorfozą.
Shania Twain przeszła metamorfozę!
Na początku grudnia Shania wystąpiła na People's Choice Awards, a fani mogli podziwiać jej młodzieńczą sylwetkę i różowe włosy. Tym razem również gwiazda zaskoczyła swoich wielbicieli, bo na imprezie w Los Angeles aż trudno było ją rozpoznać! Twain zaprezentowała się bowiem w długich platynowych blond włosach. Wzrok przyciągała również jej jedwabna stylizacja w rzucającym się w oczy pomarańczowym kolorze.
Wygląda na to, że Shania dopiero się rozkręca, bo na sesji zdjęciowej magazynu "InStyle" zapowiedziała, że jest gotowa przesuwać granice związane ze swoim wyglądem.
Teraz już się tak nie boję, jak kiedyś. Wcześniej byłam dużo ostrożniejsza i zastanawiałam się: "Czy to nie przesada?". Teraz jestem podekscytowana wizją czegoś nowego i tym, że mogę eksperymentować. I to właśnie za to między innymi kocham modę - mówiła.
Jesteście ciekawi, co jeszcze pokaże?