Sharon Stone jest znana nie tylko ze swojego talentu, ale również z działalności aktywistycznej. Ostatnio gwiazda "Nagiego instynktu" zaangażowała się również w akcję "Miłość nie jest ideologią".
Niedawno aktorka uczestniczyła w Festiwalu Filmowym w Zurychu, gdzie odbierała nagrodę za całokształt twórczości. Co ciekawe, Sharon Stone zmierzyła się także z pytaniem o sytuację osób LGBTQ+ w Polsce.
Zobacz także: Komisja Europejska o małżeństwach LGBT. Co na to prezydent Andrzej Duda?
Po prostu uważam, że nikt nie powinien być traktowany inaczej niż pozostali. Jakakolwiek próba segregacji jest bzdurą. Dlaczego osoby homoseksualne mają komukolwiek mówić, z kim sypiają i jak uprawiają seks? Nikt nie zapytał mnie, jak uprawiam seks, z kim to robię, czy jestem na dole, ani co lubię w seksie. Uważam, że pytanie o to jest przemocowe i niestosowne - stwierdziła w rozmowie z dziennikarzem Wirtualnej Polski, Arturem Zaborskim.
Słowa Sharon Stone zdecydowała się skomentować posłanka Wanda Nowacka. Jej zdaniem, "mieliśmy wstawać z kolan, a padamy jako społeczeństwo", bo krzywdzące komentarze to osobisty dramat osób, które je słyszą:
Jak myślę sobie, jak czują się dzieciaki LGBTQ+ w polskich szkołach, na polskich ulicach, co słyszą ich rodzice, co słyszą ich najbliżsi, to jest mi znacznie bardziej przykro. Nie chodzi o wstyd na zewnątrz, tylko krzywdę wewnątrz - dodała Nowacka.
Jesteście zadowoleni z takiej "reklamy" Polski za granicą?
Posłuchaj najnowszego odcinka Pudelek Podcast!