O Camili Cabello jest ostatnio głośno nie za sprawą nowych utworów czy wizyt na ściankach eventów muzycznych, a regularnie pojawiających się w sieci zdjęć paparazzi, na których ubrana w sportowy strój gwiazda przemierza okolice Los Angeles.
Fotografie wokalistki budzą zainteresowanie tabloidów w związku z tym, że prezentuje na nich nieco odmienny, niż ten, do którego przyzwyczaili się jej fani, wygląd. Na namnażające się komentarze odnośnie swojego mało "gwiazdorskiego" oblicza postanowiła odpowiedzieć ostatnio sama Cabello. Po kolejnym uwiecznionym przez fotoreporterów joggingu zwróciła się więc do obserwatorów za pośrednictwem tiktoka, grzmiąc, że nie zamierza chować przed światem brzucha.
W niedzielę paparazzi znów "wpadli" na Camilę. Tym razem oprócz mamy towarzyszył jej także dawno niewidziany u jej boku Shawn Mendes. Zakochani ćwiczyli wspólnie w pocie czoła w jednym z parków w Beverly Hills. Po wyczerpującym treningu usportowiony duet rozciągnął napięte mięśnie przy drzewie, po czym postanowił wynagrodzić sobie włożony w aktywność fizyczną trud owocami z budki.
Zmęczeni Camila i Shawn przysiedli więc na pobliskim krawężniku, a następnie piosenkarz nakarmił ukochaną arbuzem. Fotoreporterom udało się uchwycić także drobne czułości między partnerami.
Fajnie, że się wzajemnie motywują?