Producentom programu Agent bardzo zależało, by program dobrze się oglądał, dlatego do "celebryckiego składu" starali się wybrać jak najbardziej zróżnicowane osobowości. Wśród uczestników znalazł się m.in. Maciej Sieradzki, znany z dość nieśmiałego podejścia do show biznesu i ostrożnych wypowiedzi.
Projektant gościł w Dzień Dobry TVN, by opowiedzieć o swoim udziale w show. Najwyraźniej zirytowała go sugestia Jarka Kuźniara, który zasugerował, że koledzy z programu nienajlepiej się o nim wypowiadali:
Odpadłem, bo może Kindze się coś pomyliło, albo sprzęt nawalił... Przyjaciel to duże słowo, parę znajomości w "Agencie" poznałem. Nie mam ciśnienia, żeby na siłę starać się przypodobać grupie. Nie lubię, jak jest za dużo ludzi. Nie żałuję, czegoś na pewno się nauczyłem.
Źródło: Dzień Dobry TVN/x-news