Tegorocznym zwycięzcą Konkursu Piosenki Eurowizji wbrew oczekiwaniom Telewizji Polskiej okazał się nie Rafał Brzozowski, a zespół Maneskin. Włoska grupa oczarowała Europę energicznym, rockandrollowym utworem "Zitti e buoni", znacznie różniącym się od "The Ride" reprezentanta Polski...
Jak można się domyślać, w związku z wygraną członkowie zespołu cieszą się ogromnym zainteresowaniem ze strony nie tylko rodzimych mediów. Szczególną uwagę poświęca się frontmanowi Maneskin. Przystojny brunet Damiano David w krótkim czasie zdobył rzeszę wielbicielek i wielbicieli z całego świata. Niestety, wszystko wskazuje na to, że mężczyzna jest już zajęty.
Jak okazało się jakiś czas temu, w związku z rozwijającą się karierą grupa zdecydowała się zakończyć współpracę z dotychczasową menadżerką.
Spędziliśmy razem cztery niezapomniane lata, pełne marzeń i zrealizowanych projektów. Doprowadziłam Was tak daleko. Zdecydowaliście się kontynuować beze mnie. Moje serce jest złamane, ale życzę Wam wszystkiego, co najlepsze - napisała na początku czerwca związana od kilku lat z zespołem wyraźnie przybita Marta Dona.
Media więc prześcigają się w domysłach na temat tego, kto będzie miał szansę pokierować idącą jak burza grupą muzyczną. Wśród doniesień pojawia się między innymi nazwisko brytyjskiego łowcy talentów i jurora "X Factora". Chodzi oczywiście o Simona Cowella. Jako pierwszy o Brytyjczyku w roli nowego menadżera zwycięzców tegorocznej Eurowizji napisał... New York Times.
Niektóre gazety zastanawiają się nad tym, że możliwości włoskiej menedżerki zaczęły być dla międzynarodowych aspiracji Maneskin niewystarczające. (...) Choć Simon Cowell pojawia się jako jej możliwy następca, grupa nie ogłosiła, kto zastąpi Martę - pisze w jednym z artykułów amerykański dziennik.
Włoskie portale sugerują zaś, że nowym przedstawicielem Maneskin zostanie niejaki Fabrizio Ferraguzzo. Mężczyzna pracuje dla Sony Music Italy i "X Factora". Jest też producentem muzycznym, który współpracuje z wieloma włoskimi artystami.
Jesteście ciekawi, kto przejmie piecze nad objawieniem tegorocznej Eurowizji? Czy artyści zdecydują się oddać w ręce rodaka, czy może bardziej rozpoznawalnego Cowella?