Sinead O'Connor zmarła w środę 26 lipca. Artystka miała 56 lat. Oficjalna przyczyna jej śmierci nadal nie została podana. Wcześniej media donosiły o problemach gwiazdy ze zdrowiem psychicznym i próbach samobójczych. Poprzedni rok był dla niej wyjątkowo trudny. O'Connor pochowała nastoletniego syna, który odebrał sobie życie.
Irlandzka wokalistka wydała 10 albumów. Ostatni krążek zatytułowany "I'm Not Bossy, I'm the Boss" trafił do sprzedaży w 2014 r. Jej największym hitem był jednak wydany na początku kariery cover utworu "Nothing Compares 2 U". W oryginale utwór wykonywał Prince.
Sinead O'Connor miała pośmiertną prośbę dla dzieci
Historia Prince'a zmotywowała Sinead O'Connor do zadbania o prawa do jej muzyki. Gwiazda zauważyła, że artysta "wydawał" utwory nawet po śmierci. I to takie, które nie miały trafić do szerokiej dystrybucji. O'Connor uważała, że to "gwałt" na jego twórczości.
Wytwórnie płytowe zadziałały podobnie po śmierci Tupaca. Sinead opowiadała w 2021 r. w wywiadzie dla magazynu "People", że podjęła pewne kroki, aby uniknąć tego samego losu. Instruowała swoje dzieci, jak mają postąpić, gdy jej już zabraknie:
Jeśli jutro twoja matka umrze, zanim zadzwonisz pod 911, zadzwoń do księgowego i upewnij się, że wytwórnie płytowe nie zaczną wydawać moich płyt i powiedzą, gdzie podziały się za to pieniądze .
Sinead O'Connor doczekała się czwórki dzieci. Najstarszy syn, Jake Reynolds, skończył w tym roku 36 lat, najmłodszy - Yeshua Bonadio - jest od niego o 20 lat młodszy. Jedyna córka Sinead, Roisin, ma 27 lat. Na co dzień pracuje jako cukierniczka. Odziedziczyła jednak talent muzyczny po mamie. W 2014 r. panie zaśpiewały razem w islandzkiej telewizji.
Nie wiadomo, czy dzieci gwiazdy zrealizowały jej ostatnią wolę.