W środę irlandzka prasa poinformowała o śmierci 56-letniej Sinead O'Connor, znanej m.in. ze słynnego coveru "Nothing Compares 2 U". Wieści te były szokiem dla jej fanów, gdyż jeszcze w marcu artystka pojawiła się publicznie na scenie, podczas jednej z gal, aby odebrać nagrodę. Nie jest natomiast tajemnicą, że w jej życiu osobistym nie działo się ostatnio najlepiej.
Ostatnie nagranie Sinead O'Connor. Wspomniała w nim o zmarłym synu
Na początku 2022 roku w życiu artystki doszło do ogromnej tragedii. Zaledwie 18 miesięcy przed śmiercią Sinead O'Connor, odszedł jej syn, 17-letni Shane. Jak przekazała wówczas w jednym z wpisów, chłopak trafił do szpitala w Dublinie po tym, jak dwukrotnie targnął się na swoje życie.
Zobacz też: Sinead O'Connor zamieściła przed śmiercią ostatni wpis. "Był miłością mojego życia, lampą mojej duszy"
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Informowaliśmy już, że przed śmiercią Sinead wspominała o zmarłym synu w swoim ostatnim wpisie. Nie kryła wówczas, że "był miłością jej życia i lampą jej duszy". Media przypominają również, że zaledwie kilka dni przed tragicznymi wieściami, O'Connor udostępniła na Twitterze dość niepokojące nagranie.
Wszystko zaczęło się od tego, że artystka chciała udowodnić internautom, że ona to... faktycznie ona. Od jakiegoś czasu używała bowiem innego konta w serwisie i wielu nie dowierzało, że to znana piosenkarka kryje się za wpisami na tym profilu. 9 lipca w godzinach porannych rozwiała wszelkie wątpliwości, dodając wspomniany wyżej filmik.
Pomyślałam, że nagram ten filmik, bo niektórzy z was nie wierzą, że to moje konto. Tak, to moje konto - zaczęła.
Tak czy inaczej, wyglądam jak g*wno, dlatego nie chciałam nagrywać filmików. Ale szczerze, gdy wasze dziecko nagle odchodzi, to nie jest dobre ani dla niczyjej duszy, ani dla ciała. W każdym razie nie mówmy już o tym...
Na nagraniu uwieczniono fragment mieszkania wokalistki, w tym kwiaty, widok z okna i gitarę, której planowała wkrótce użyć do "stworzenia kilku piosenek". Internauci, również poza Twitterem, zwrócili uwagę na bałagan panujący w jej domu oraz fakt, że sprawiała wtedy wrażenie nieco zmęczonej. Sinead nie odniosła się jednak do tych komentarzy.