Aniela Bogusz ma wyjątkowo duże parcie, by zaistnieć w show biznesie. W ostatnim czasie zasłynęła już nie tylko ćwiczeniami na siłowni w strojach z sex shopu. Okazało się, że kiedy mówi, jest jeszcze gorzej. W ciągu kilku dni zdążyliśmy dowiedzieć się, że przeszła trzy operacje na mózg, "ale przeszczep się nie przyjął", oraz że wygląda jak kupa. Teraz idzie o krok dalej. Postanowiła opowiedzieć o swojej wierze i upodobaniach seksualnych.
Jestem wierząca, ale niepraktykująca. Nie popieram kościoła. Jestem osobą bardzo wierzącą, jednak nie w tę wyimaginowaną postać Boga - wyjaśnia.
Podekscytowana dodaje: Jestem seksoholiczką, to ważna część mojego życia. Wypróbowałam chyba wszystkie pozycje kamasutry. Jestem fetyszystką, uwielbiam dewiacje seksualne, szalone miejsca w seksie, nie tylko łóżko. Spontaniczny seks to jestem ja. Mam oczywiście jednego partnera, jesteśmy seksualnymi świrami, nie próbujcie sobie wyobrażać, co robimy w nocy.
Z pewnością niedługo nam to pokaże.