Od jakiegoś czasu głośno było o problemach w małżeństwie Joanny Krupy, ale modelka i Douglas Nunes zgodnie nie udzielali żadnych komentarzy w tej sprawie. Kilka dni temu postanowili jednak przerwać milczenie, a w mediach społecznościowych Krupy pojawiło się oświadczenie, w którym gwiazda poinformowała, że wraz z mężem zdecydowali się na separację.
Marta Krupa komentuje rozstanie Joanny Krupy i Douglasa Nunesa
Teraz Marta Krupa, siostra modelki, zabrała głos w tej sprawie i wyjawiła, że na razie para zdecydowała się na separację, więc sprawa o rozwodzie nie jest jeszcze przesądzona. Celebrytka wyjawiła również, że ma nadzieję, że parze uda się dojść do porozumienia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
To jest bardzo trudny czas, bo oni mają dziecko i to jest właśnie najgorsze. Oni chcą, żeby się im udało, ale niestety nie zawsze tak wychodzi. To jest tylko separacja, to nie jest rozwód. Nie wiadomo, czy oni wrócą do siebie, czy wszystko będzie okej. Może czasami jest to potrzebne w życiu, żeby ludzie byli w separacji, żeby zobaczyć, czy to się uda później. Ja mam takie przeczucie, że oni wrócą do siebie i będzie wszystko okej, ala ja nie jestem pewna - opowiadała w rozmowie z Pudelkiem.
Dalej Marta potwierdziła, że Asia i Douglas wciąż mieszkają razem, a mimo że modelka chciałabym przeprowadzić się do Polski, to nie jest to taka łatwa sprawa...
Teraz razem mieszkają. Asia chciałaby się przeprowadzić do Polski, ale ma małą córeczkę, ma męża, nie może ich zostawić, on też nie chce przeprowadzać się do Polski. (...) To jest trudna rzecz, jak się ma dzieci razem, to jest bardzo trudne. Chcesz, żeby dziecko nie czuło, że coś jest niefajnie, ale też nie możesz zostać w związku, jeśli nie jesteś szczęśliwy (...) - kontynuowała w rozmowie.
Marta Krupa o separacji Joanny dowiedziała się z Instagrama
Zapytaliśmy również Martę, jakie miała relację z ukochanym Krupy. Siostra Joanny nie szczędziła Douglasowi miłych słów, wyrażając jednocześnie nadzieję, że małżeństwu uda się przepracować kłopoty w relacji. Na koniec Krupa wyjawiła, że ona sama o ogłoszeniu separacji siostry dowiedziała się... z Instagrama. Marta wyjawiła bowiem, że ona jest "prywatną osobą" i ta informacja ją zaskoczyła.
Ja nie wiem dokładnie, kiedy oni informowali, co robili. Ja dopiero dowiedziałam się przedwczoraj, widząc to, co opublikowali w mediach społecznościowych, że są w separacji. Nie mówili mi, mama mi nie mówiła, nikt mi nie mówił, dopiero dowiedziałam się z Instagrama. Byłam zszokowana, że w ogóle to było, bo ja jestem bardzo prywatnym człowiekiem, ale chcę, żeby jej się ułożyło i żeby jemu się ułożyło - to jest najważniejsze - opowiadała w rozmowie z Pudelkiem.
Myślicie, że faktycznie jest szansa na pojednanie?