Relacje Meghan Markle z członkami rodziny od lat regularnie padają obiektem zainteresowania mediów. Żona księcia Harry'ego może się bowiem "pochwalić" wyjątkowo rozmownymi krewnymi, którzy nie przepuszczą żadnej okazji, by oczernić ją na łamach tabloidów. Najwięcej emocji bez wątpienia budzą stosunki byłej księżnej Sussex z ojcem. Thomas Markle przez lata regularnie publicznie obrzucał córkę oskarżeniami, ubolewał nad brakiem zaproszenia na jej "royal wedding" i żalił się, że nie miał okazji poznać wnuków. Nie szczędził także ciepłych słów księciu Harry'emu...
We wtorek media obiegły niepokojące doniesienia na temat ojca Meghan Markle. Okazało się bowiem, że na początku tygodnia Thomas Markle trafił do szpitala. Paparazzi sfotografowali mężczyznę leżącego na noszach z maską tlenową i w otoczeniu sanitariuszy tuż przed tym, jak został przetransportowany do szpitala w San Diego. Według "The Sun", ojciec Meghan prawdopodobnie doznał "rozległego udaru". Tabloid podkreślił, że przy szpitalnym łóżku Thomasa czuwa jego syn, z Florydy do ojca ma także przylecieć jego córka, Samantha.
Przyrodnia siostra Meghan Markle zdążyła już opowiedzieć o stanie hospitalizowanego ojca w rozmowie z "Daily Mail", zdradzając jedynie, że Thomas potrzebuje teraz "spokoju i odpoczynku". Niedługo później Samantha udzieliła natomiast wywiadu brytyjskiej stacji GB News, w którym nie zapomniała rzecz jasna wspomnieć o żonie księcia Harry'ego. Kobieta otwarcie oskarżyła Meghan o brak zainteresowania stanem zdrowia ojca, które porównała nawet do... formy "znęcania się nad starszymi". W rozmowie z Danem Woottonem Samantha zarzuciła sławnej siostrze, że ta nie skontaktowała się z rodziną po tym, jak jej ojciec wylądował w szpitalu. Zaapelowała także do Meghan, by w obliczu problemów zdrowotnych Thomasa przestała "przyglądać się i nic nie robić".
On przeszedł już wystarczająco dużo. Dwa ataki serca, pandemię, a teraz wylew. Nikt z nas nie miał wieści od Meghan - to zaniedbanie - grzmiała.
Zdaniem Samanthy, Meghan powinna zajrzeć w głąb swojego sumienia i wyciągnąć do ojca rękę w geście pojednania. Jak podkreśliła przyrodnia siostra byłej księżnej, ta może nie mieć zbyt wiele czasu na naprawienie nadszarpniętych relacji.
Zobacz również: Ojciec Meghan Markle trafił do SZPITALA! "Ostatniej nocy prawdopodobnie doznał ROZLEGŁEGO UDARU"
Jeśli ona nie może odnaleźć w swoim sercu moralnego sumienia, by zrobić krok naprzód, niech się wstydzi. Jemu nie zostało dużo czasu. [Meghan - przyp. red.] będzie musiała z tym żyć przez resztę swojego życia - grzmiała Samantha Markle.
W programie przyrodnia siostra Meghan została również zapytana, czy ukochana księcia Harry'ego powinna zaoferować rodzinie pomoc finansową i dorzucić się do medycznych rachunków związanych z pobytem ojca w szpitalu. Samantha uważa jednak, że wszelkie próby poruszenia sumienia siostry są kompletnie bezsensowne.
Ona widzi to wszystko. Odnoszę wrażenie, że traciłabym czas, próbując i przemawiając teraz do jej serca. Mogła skontaktować się z nim kiedykolwiek [ojcem - przyp. red.], by się dogadać i tego nie zrobiła. Jak może oglądać go cierpiącego w ten sposób? Kto tak robi? - rozprawiała przyrodnia siostra Meghan.
Thomas Markle obecnie przebywa w szpitalu w położonej w hrabstwie San Diego miejscowości Chula Vista. Placówka jest oddalona o zaledwie kilka godzin drogi od domu Meghan i Harry'ego w kalifornijskim Montecito. Póki co nie wiadomo rzecz jasna, czy Markle zdecyduje się odwiedzić ojca. Warto jednak zaznaczyć, że celebrytka i Thomas Markle od lat nie utrzymują kontaktu.
Przypomnijmy, że w przyszłym tygodniu Thomas Markle miał ruszyć do Wielkiej Brytanii w związku z obchodami platynowego jubileuszu królowej Elżbiety II. 77-latek planował uciąć sobie pogawędkę z księciem Karolem i spotkać się z córką, zięciem oraz wnukami, którzy ostatecznie otrzymali zaproszenie na uroczyste obchody święta monarchini.
Zobacz również: Siostra Meghan Markle POZYWA JĄ za "fałszywą narrację" w wywiadzie u Oprah Winfrey! Domaga się 75 TYSIĘCY DOLARÓW