Odkąd Meghan Markle zasiliła szeregi brytyjskiej rodziny królewskiej, relacje jej członków znacznie się pogorszyły. Konfliktowa Amerykanka ma na pieńku z chyba każdym krewnym swojego męża...
Zobacz: Meghan Markle OSKARŻAŁA księżną Kate i Camillę o DONOSZENIE na nią tabloidom?! "MIAŁA OBSESJĘ"
Markle skomplikowane relacje łączą także z własną rodziną. 40-latka z ojcem i przyrodnim rodzeństwem od lat porozumiewa się przy pomocy tabloidów. Thomas, Thomas Jr. i Samanta regularnie pomstują publicznie na ukochaną księcia Harry'ego.
Zobacz też: Ojciec Meghan Markle OSKARŻA córkę o kolejne kłamstwa. "Nigdy nie musieliśmy oszczędzać"
W zeszłym roku pozwem groził Meghan jej tata, a teraz głośno jest o jej starszej siostrze, która też chce spotkać się z 40-latką w sądzie.
Samantha Markle chce pociągnąć eksksiężną do odpowiedzialności za "fałszywą narrację" w głośnym wywiadzie, którego Sussexowie udzielili Oprah Winfrey. 57-latka twierdzi, że jej młodsza siostra "prowadzi kampanię mającą na celu zniszczenie reputacji jej i jej ojca". Według niej Meghan robi wszystko, by podburzyć wiarygodność członków rodziny:
[Meghan robi to,] aby [jej bliscy] nie mogli ingerować ani sprzeciwiać się fałszywej historii życia wymyślonej przez oskarżonego - cytuje sądowy dokument "Daily Mail".
Samantha nazywa kłamstwem także słowa ukochanej Harry'ego na temat tego, że w dzieciństwie doskwierała jej bieda. Kobieta twierdzi, że wyznania jej siostry na temat tego, że od 13. roku życia wykonywała prace dorywcze, by tylko związać koniec z końcem, oraz te dotyczące braku wsparcia finansowego ze strony ojca są nieprawdziwe.
Stekiem bzdur mają być też słowa Meghan na temat tego, że nie widziała siostry od blisko 20 lat i właściwie jej nie zna oraz to, że Samantha zmieniła swoje nazwisko z powrotem na Markle, dopiero gdy Meghan zaczęła spotykać się z księciem.
Za te wszystkie niedogodności starsza córka Thomasa domaga się od Meghan... 75 tysięcy dolarów zadośćuczynienia.
Oprócz tego rozgniewana Samantha zaatakowała twórcę biografii Sussexów, Omida Scobie, autora "Finding Freedom", a prywatnie przyjaciela byłej aktorki. Treść książki skoncentrowanej na życiu prywatnym rodziców Archiego i Lilibet 57-latka określa mianem "księgi kłamstw".
Przedstawiciele prawni Meghan zdążyli odnieść się do pozwu, nazywając go "bezpodstawnym i absurdalnym".
Fajnie, że u Markle bez zmian?