Trwa ładowanie...
Przejdź na

Siostra Tomasza Mackiewicza: "Może być tak, że będziemy musieli pochować pustą trumnę"

277
Podziel się:

"Tli się nadzieja, że on żyje i czeka na tą pomoc. Leży i umiera i nie wiemy, co się z nim dzieje."

W piątek rano media na całym świecie obiegły dramatyczne informacje z Pakistanu, gdzie pod szczytem Nanga Parbat, dziewiątego co do wysokości ośmiotysięcznika świata, utknęło dwóch himalaistów: Francuzka Elizabeth Revol i Polak Tomasz Mackiewicz. Do akcji ratunkowej przystąpili Denis Urubko, Adam Bielecki, Jarek Botor i Piotr Tomala. Polscy himalaiści brawurową akcją ratunkową pobili również rekord świata we wspinaczce. Pionową ścianę przy temperaturze -40 stopni w nocy pokonali w 8 godzin. Mężczyznom udało się dotrzeć do Revol, niestety akcja ratunkowa musiała zostać przerwana. Tomek Mackiewicz utknął w Himalajach na wysokości 7400 metrów.

W studiu Telewizji WP gościła siostra himalaisty, Małgorzata Sulikowska. Przyznała, że cały czas tli się nadzieja, że Tomek może żyć i czekać na pomoc. Zapowiedziała, że najwcześniejsze poszukiwania ciała himalaisty mogą rozpocząć się dopiero latem.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(277)
WYRÓŻNIONE
gość
7 lat temu
Troche jest to niedorzeczne, ze mamy XXI wiek, niby tak rozwinieta technike, a nie ma sprzetu, ktory dolecialby z ludzmi na 6000npm...
gość
7 lat temu
Nie upilnujesz dorosłego człowieka. Szkoda na takich nerwów.
gość
7 lat temu
Obrzydliwe są te komentarze cebulaków, którzy by zgnoili każdego. Trochę szacunku
gość
7 lat temu
Dla innych od rodziny jest ważniejsza wódka, lub inna baba i nikt im radzi, żeby nie zakładali rodziny. Może takich wolisz ?
gość
7 lat temu
Zachowujcie się jak ludzie. Przypomnijcie sobie, co to jest przyzwoitość. Przestańcie pisać głupoty. Czasem trzeba ugryźć się w język.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (277)
gosc
7 lat temu
http://doxycycline-cheapbuy.site/ - doxycycline-cheapbuy.site.ankor onlinebuycytotec.site.ankor http://tadalafilcialis-cheapestprice.site/
gość
7 lat temu
Sulikowska to nie siostra Mackiewicza i dlaczego ta pani udziela wywiadów.Siostra Mackiewicza na stałe mieszka w Hamburgu.To dziwne ze nagle pojawiło sie tylko 3 zdjecia z dziecmi z jednego wypadu.Poza tym to wszystko dziwne jedno dziecko 9 lat ,drugie 7 i 6 .Z jedna pania miał 2 .a z druga 1 .Kiedy ta pani z 7 letnim była w ciazy to ta z 6 letnim rowniez była w ciazy. Wniosek nasuwa sie chyba sam.
gość
7 lat temu
Ta pani nie jest siostrą MackieW tej kwestii powinien wypowiedziec sie ojciec Mackiewicza ,gdyz siostra jego na stałe mieszka w Hamburgu .Ta pani to jakas perfidna oszustka .
pdktyo
7 lat temu
czasem jest tak , ze przyjaciel z którym się wspinasz , zdradzi zawiedzie i umierasz? czy w tym przypadku było tak samo? trudno powiedzieć .szkoda człowieka .niech spoczywa w pokoju.
poijt
7 lat temu
człowiek gór został w górach, pewnie teraz,, hasa po szczytach ''-niech jego dusza zazna spokoju.
gość
7 lat temu
Trudno, stało się.. Poszli bez żadnego zabezpieczenia, i****a osierocił dzieci, widocznie śmierci się nie bał..
gość
7 lat temu
To w końcu jego siostra czy siostra jego żony, bo wszędzie piszą inaczej...
gość
7 lat temu
Pudlu, to jego szwagierka, a nie siostra!
Bubu
7 lat temu
A ja śledzę informacje w mediach, oglądam wypowiedzi specjalistów i pasjonatów górskich i tak sobie myśle... że idąc na taką wyprawę trzeba zawsze przegnać się z bliskimi i pozałatwiać wszystkie sprawy bo idziesz co tu dużo mówić po smierć. Nie znam się na wspinaczce i nie wiem co to minus 40'C ale wybierając się na taką górę w dwie osoby bez odpowiedniego sprzętu, tlenu itp to wiesz po co idziesz... tak myślę. Przykro mi oczywiście bo każdemu co ma serce jest żal ale to wybór tych ludzi. W tych i innych górach jest mnóstwo ciał które leżą i nikt ich nie zwozi/znosi ale zakopać, pochować-to powinno dawać do myślenia innym. Skoro Ci co pojechali ratować uznali że Polak nie ma szans - to nie ma szans-tak uważam. I współczuje rodzinie.
Zachpom
7 lat temu
Ogromny szacunek, podziw i zrozumienie mam dla p. Tomka i innych wspinaczy. To grupka ludzi o odmiennych wartościach niż reszta . Ostatnie wydarzenia pokazały jak bardzo są nam potrzebni tacy ludzie.
gość
7 lat temu
Po co ,w Krakowie po smierci w gorach, ,Dobrusi Miodowicz,odbyla sie jedynie mSZA sWIETA,uCZESTNICY ZAPALILI LAMPKI,BYLO KAZANIE POZEGNANIE ,,pOZOSTALA W UKOCHANYCH GORACH.
gość
7 lat temu
Po co ,w Krakowie po smierci w gorach, ,Dobrusi Miodowicz,odbyla sie jedynie mSZA sWIETA,uCZESTNICY ZAPALILI LAMPKI,BYLO KAZANIE POZEGNANIE ,,pOZOSTALA W UKOCHANYCH GORACH.
gość
7 lat temu
Po co ,w Krakowie po smierci w gorach, ,Dobrusi Miodowicz,odbyla sie jedynie mSZA sWIETA,uCZESTNICY ZAPALILI LAMPKI,BYLO KAZANIE POZEGNANIE ,,pOZOSTALA W UKOCHANYCH GORACH.
gość
7 lat temu
K***a nie rozumie i nigdy nie zrozumie jak można było przerwać akcję on tam czekał.......katastrofa
...
Następna strona