Natalia Siwiec w przeciwieństwie do swoich koleżanek z branży, nie chciała chwalić się ciążą i aż do ostatniej chwili trzymała w tajemnicy płeć dziecka. Wszystko zmieniło się w czasie pierwszych wakacji z córką, podczas których pokazała jej twarz. Choć zapewnia, że nie stara się epatować euforią w mediach społecznościowych, jej Instastories skupia się głównie wokół 11-miesięcznej pociechy. Celebrytka w zaledwie dwa tygodnie po urodzeniu córeczki pojawiła się na warszawskich ściankach. Równie szybko wróciła do pracy i bez wahania wzięła udział w sesji zdjęciowej firmy bieliźniarskiej. Celebrytka narzeka jednak, że ciężko jej odzyskać formę sprzed ciąży. Siwiec zapewnia, że bycie w stanie błogosławionym nie jest niczym przyjemnym. Choć obawia się o swoją sylwetkę, już zaczyna marzyć o synku.