Na publiczną deklarację wiary decyduje się niewiele gwiazd. Mamy też takie bardzo odważne i przejmujące, jak ostatnie wyznanie byłej żony Wiśniewskiego, Ani Świątczak, czy Frytki. Nieco łatwiej celebrytom przyznać, że chodzą do kościoła. W święta Wielkiej Nocy część z nich wybierze się chętnie na modlitwę, inni jak Natalia Siwiec zostaną do tego zmuszeni, niektórzy też całkowicie zrezygnują z takiej formy świętowania - przykład Michała Witkowskiego.
- Pewnie rodzice i tak mnie wyciągną. Trzeba iść i odpękać swoje w kościele – mówi Natalia Siwiec.
- U mnie jest różnie z chodzeniem do kościoła, ale wierzę i się modlę – deklaruje Paulina Sykut.
- Pójdę. Kiedyś chodziłem co niedzielę. Teraz to ograniczyłem – przyznaje Rafał Maślak.
Zobaczcie, kto jeszcze spędzi święta w kościele.