TVN nadal najchętniej promuje celebrytki wydające pieniądze swoich bogatych mężów i partnerów. Natalia Siwiec powoli wyrasta na kolejną telewizyjną ekspertkę "od wszystkiego". Tym razem Dzień Dobry TVN opowiadała, jak to jest być Polką na wakacjach we Włoszech, zalecała też, jak walczyć z jesienną chandrą. Ostatnio wystąpiła zaś w roli specjalistki od, jak to określił Marcin Meller, "zapominania wszystkiego wszędzie". Zadowolona z siebie opowiadała o swoich największych wpadkach.
Lecieliśmy na ślub kolegi i nie wzięłam mężowi garnituru. Okazało się, że zabrałam swoje spodnie. Kiedyś pojechaliśmy na snowboard, to zapomniałam mu wziąć rzeczy, nie wzięłam kompletnie nic. Od tamtej pory go już nigdy nie pakuję.
Śmiali się z niej wszyscy w studio. Natalii to jednak nie przeszkadzało.
Zobacz też: Siwiec: "We Włoszech czułam się JAK MIĘSO!"
Źródło: Dzień Dobry TVN/x-news