Od kilku lat coraz głośniej mówi się o nadużyciach względem kobiet. Tyczy się to wielu branż, również sportowej. Do małego skandalu doszło ostatnio podczas finału mistrzostw świata w żeńskiej piłce nożnej. Impreza była zorganizowana przez Australię i Nową Zelandię.
Hiszpanie talent do piłki nożnej mają w krwi. Dowodzą temu liczne sukcesy nie tylko męskiej, ale też żeńskiej reprezentacji. W finale ostatnich mistrzostw świata drużyna z Hiszpanii pokonała 1 do 0 Brytyjki. Po ostatnim gwizdku arbitra w zespole zapanował szał.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Spontaniczny pocałunek po finale
Euforii szczególnie dał się ponieść prezes Hiszpańskiej Federacji Piłkarskiej Luis Rubiales. Mężczyzna pocałował prosto w usta Jenni Hermoso grającą na pozycji pomocniczki. Niezręczną sytuację zarejestrowały kamery i dziś mówi o niej cały świat. Szeroko komentowany jest też sposób, w jaki Rubiales dotknął piłkarkę - trzymał rękę na na tyle jej głowy.
Nie wiadomo, dlaczego prezes pocałował właśnie Jenni Hermoso. Piłkarka nie jest z nim związana. Być może był to więc przypadek. Nie jest to jednak pierwszy tego typu skandal na koncie Hiszpana. W ubiegłym roku zarzucono mu, że organizował orgie za pieniądze z federacji.
Internauci krytykują zachowanie Rubialesa, twierdząc że pocałunek był niestosowny. Okazuje się jednak, że Hermoso jest bardziej wyrozumiała. Przyznała co prawda, że nie była zachwycona tym, co się stało, ale nadal broni prezesa, mówiąc, że był to spontaniczny, wspólny gest wynikający z radości po wygranej.
Dodała również, że postawa Hiszpana w stosunku do zespołu była wspaniała i mają świetne relacje. Ma nadzieję, że spontaniczny pocałunek nie będzie odwracał uwagi kibiców od zwycięstwa.