Ostatnio głośno było w końcu o innej rodzinie królewskiej niż ta brytyjska. Chodzi oczywiście o duńskich royalsów, a konkretniej decyzję królowej Małgorzaty II. Monarchini postanowiła bowiem pozbawić czworo swoich wnucząt tytułów królewskich.
Zgodnie z wolą 82-latki pociechy jej młodszego syna: Nikolai, Felix, Hanrik i Athena od następnego roku nie będą mogły posługiwać się królewskimi tytułami, a jedynie hrabiowskimi. Jak tłumaczyła Małgorzata, jej decyzja podyktowana jest dobrem wnucząt. Królowa pragnie, by wiodły one "normalne życie".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W związku z tym, że zmiany nie dotyczą latorośli starszego z synów monarchini, w rodzinie zawrzało. Dodatkowo książę Joachim wyznał, że jego relacje z będącym następcą tronu księciem Fryderykiem są "skomplikowane". Jak się okazuje, nie tylko ze względu na tytuły.
Według ustaleń hiszpańskiego magazynu "Vanitatis El Confidencial" prawdziwym powodem odcięcia potomstwa młodszego z synów Małgorzaty II od królewskich przywilejów jest fakt, że jest on "bardzo zakochany" w swojej bratowej - Marii Donaldson. Szwedzki "Svensk Damtidning" opisał zaś niedawne zajście, do którego doszło na jednej z oficjalnych gal z udziałem rodziny królewskiej. Nietrzeźwy Joachim miał próbować... pocałować żonę brata.
Chciał przycisnąć swoje usta do ust bratowej - czytamy.
Kobiecie udało się uniknąć zbliżenia, a całą sytuację próbowała obrócić w żart. Niestety, świadkiem zdarzenia była żona Joachima, Maria Cavallier i zrobiło się naprawdę niezręcznie... Należy podkreślić, że doniesienia o uczuciu, jakim młodszy z braci darzy księżną koronną Marię, pojawiają się od dobrych kilku lat. Swego czasu media sporo rozpisywały się o tym, że Joachim wziął sobie za żonę kobietę nie tylko noszącą takie samo imię, jak jego bratowa, ale i łudząco do niej podobną.
Myślicie, że coś rzeczywiście jest na rzeczy i niebawem perypetie w duńskiej rodzinie królewskiej przyćmią to, co dzieje się u Windsorów?