TVP po sukcesie programu matrymonialnego, Rolnik szuka żony, postanowiło zainwestować w podobny format. W wiosennej ramówce pojawił się program Pierwsza randka, który jest polską wersją hitu First dates emitowanego w Wielkiej Brytanii i Australii. Nie jest hitem na miarę Rolnik szuka żony, więc producenci prześcigają się w pomysłach, by przyciągnąć widzów przez telewizory. Mamy dla Was kompilację "skandali" z Pierwszej randki. Pojawił się m.in. mężczyzna prowadzący podwójne życie, który w trakcie spotkania wysyłał SMS-y z wyznaniem miłości do innej dziewczyny. Doszło również do nagłego zakończenia jednej z randek:
- Chciałbym zakończyć randkę.
- Co? Myślałam, że żartujesz. Bo co, bo nie lubię Niemiec?
- Bo jesteś dziwna. Wydaje mi się, że jesteś sztuczna, nie lubię tego.
Już w czwartek ostatni odcinek programu. Będziecie oglądać?