Trwa ładowanie...
Przejdź na
Ivy
Ivy
|
aktualizacja

Skandaliczny wywiad w "Vivie". Dziennikarz pyta aktorkę z filmu "365 dni" m.in. o to, "czy lubi seks i jaką bieliznę założyła na casting"...

125
Podziel się:

Rozmowa przeprowadzona przez niejakiego Romana Praszyńskiego wywołała ogromne poruszenie w sieci. Jakub Żulczyk ocenia: "Te pytania podpadają pod molestowanie"

Skandaliczny wywiad w "Vivie". Dziennikarz pyta aktorkę z filmu "365 dni" m.in. o to, "czy lubi seks i jaką bieliznę założyła na casting"...
Roman Praszyński, Anna Maria Sieklucka (East News, East News)

7 lutego do polskich kin wejdzie szumnie zapowiadany film 365 dni, będący polską odpowiedzią na 50 twarzy Greya. W filmie, będącym ekranizacją książki Blanki Lipińskiej o tym samym tytule, główną rolę kobiecą zagrała Anna Maria Sieklucka. Z okazji zbliżającej się premiery aktorka udzieliła wywiadu Vivie i chyba długo będzie tego żałować...

Pytania, jakie zadał jej niejaki Roman Praszyński, wywołały oburzenie czytelników i poruszenie w środowisku dziennikarskim. Dziennikarz na wstępie zapytał swoją rozmówczynię o to, czy lubi seks.

A jakie to ma znaczenie? - odpowiedziała aktorka.

Skoro nie lubi pani seksu, to co pani lubi? - wywnioskował.

Następnie Praszyński pytał Annę o to, czy założyła na casting koronkową bieliznę i czy… "piła wieczorami, żeby zapomnieć". Kwestia seksualności Siekluckiej najwyraźniej nie dawała mu spokoju, bo drążył temat: "Pani ma doświadczenie seksualne?" - dopytywał.

A pan? - odparła przyparta do muru aktorka.

Następnie dziennikarz zapytał, czy w rodzinnym mieście artystki, Lublinie, są kluby nocne i czy bywa ona na plażach nudystów lub kąpała się nago w morzu. Po odpowiedzi przeczącej dziennikarz wysnuł wniosek, że najwyraźniej aktorka "nie ma swobody ze swoim ciałem".

Zobacz także: "365 dni" Blanki Lipińskiej. Tylko nam pokazała jedną ze scen

Czytając wywiad dalej, przecieramy oczy ze zdumnienia. Praszyński zapytał bowiem o to, czy Sieklucka zakochała się w partnerze z planu. Swoje podejrzenia argumentował tym, że "jak ludzie idą ze sobą do łóżka, bliskość natychmiast się pojawia". Anna musiała wytłumaczyć mu, że ona i Michele Morrone są aktorami i jedynie odgrywali sceny seksu.

Odpowiedź nie przypadła Praszyńskiemu do gustu i dopytywał, czy Anna chciałaby mieć takiego chłopaka jak Morrone. Gdy odparła, że liczy się dla niej przede wszystkim wnętrze, dziennikarz wypalił: "Ma Pani kulawego chłopaka, łysego z brzuchem?".

W wywiadzie padły jeszcze pytania o to, czy aktorka czuje się samotna i do kogo chodzi się wypłakiwać. Po wszystkim Praszyński podsumował: "Brzmi Pani jak kobieta, która ma 57 lat, a nie 27". Z kolei Sieklucka stwierdziła, że "na planie erotycznego filmu czuła się bardziej komfortowo niż w trakcie tego wywiadu".

Rozmowa wywołała ogromne poruszenie w internecie. Autor bloga Liczne rany kłute zastanawia się, "ile Viva płaci takim dzbanom za wierszówkę" i stwierdza, że Sieklucka musiała mieć w trakcie wywiadu minę jak zdezorientowana dziewczynka ze słynnego mema.

Sprawę skomentował też Jakub Żulczyk.

Przepraszam, że się wtrącam, ale droga redakcjo Viva, ten wywiad to straszny wstyd. Te durne pytania tępego dzboka (dzbana i zboka) podpadają pod molestowanie. Czy Wy chcieliście ukarać p. Sieklucką, że wystąpiła w erotycznym filmie, czy o co chodzi? Mamy 2020 rok. Jesteśmy (wciąż) w Europie Zachodniej. Współczuję p. Siekluckiej tego, że musiała udzielić tego wywiadu, że został autoryzowany i opublikowany - napisał na swoim oficjalnym fanpege’u autor Ślepnąc od świateł.

W komentarzach zawrzało.

"Redaktor Praszyński już na zawsze zostanie przeze mnie zapamiętany jako kawał zboczonej świni", "Ten wywiad jest tak zły, że słów brakuje. Ciekawe czy pan dziennikarz odczuwał satysfakcję, zadając takie pytania", "Co to w ogóle ma być? Współczuję aktorce, że musiała wziąć udział w takiej żenadzie", "Obrzydliwe pytania, dziwię się aktorce, że w trakcie wywiadu po prostu nie wyszła", "Głupie, płaskie, mizoginiczne pytania, jak u starego wujka na obiedzie, któremu poprzewracało się w głowie i zaczyna pie*****ć głupoty", "OMG, to nie jest jakiś fake?" - piszą zszokowani internauci.

Niestety, to nie "fake". Postanowiliśmy sprawdzić, kim jest Roman Praszyński. Wikipedia podaje, że to "prozaik i dziennikarz", a jednym z jego osiągnięć jest... nagroda Głównego Inspektora Pracy za publikacje o BHP. Ponadto jego pasją jest muzyka - pisze i śpiewa piosenki.

Może lepiej by było, gdyby na tym poprzestał?

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(125)
WYRÓŻNIONE
Kolos
5 lata temu
Podoba mi się jej uroda.
Nick
5 lata temu
Dziennikarz burak . Zero klasy
pop
5 lata temu
ludzie naiwni jesteście. Lipińskiej o to chodziło właśnie. Ten wywiad jest ustawiony, te pytania i odpowiedzi. Miał być skandal i jest. Miało być głośno na tydziń przed premierą kinową i jest. A wy czytacie i łykacie jak pelikany i wielkie oburzenie. Tak to się teraz robi. Nie ważne co mówią byle mówili. Dziwne tylko , że Viva bierze udział w takich tanich chwytach marketingowych.
redaktor
5 lata temu
Ustawka. Przecież ona AUTORYZOWALA ten wywiad !! Więc ?
Ola 😁
5 lata temu
o mój szatanie. dno żenady
NAJNOWSZE KOMENTARZE (125)
Lerte
5 lata temu
Czego się spodziewać po takim gościu. Jak czytaliście chociaż jedną z jego książek to wcale nie będziecie zaskoczeni jego postawą w stosunku do kobiet. Wypociny gościa, którego zbyt wiele przedstawicielek płci żeńskiej skrzywdziło.
Nikita
5 lata temu
Przecież o to właśnie chodzi! O szum medialny! Im więcej skandali tym większa oglądalność. Wywiad był autoryzowany, Pani aktorka się na te upokarzające pytania zgodziła! W przeciwnym razie trzasneła by drzwiami i wyszła. Wszystko dla kasy!!!
a to ci heca
5 lata temu
jakiś ogier wyposzczony może ?
Lulek
5 lata temu
1. Jeżeli już wywalamy dziennikarza - bądźmy konsekwnetni, redaktor naczelna tez powinna wylecieć na zbity pysk za zgod na publikacje. 2. Generalnie to facet jest ofiarą chore politycznej poprawności i jątrzenia feminazistek
Gufvhj
5 lata temu
Jak zwykle z niczego , g***oburza, pokazuja cycky, tylky, udawane sceny seksu, a ci burze robia o wywiad. Smechu warte
Akcja
5 lata temu
To było ustawione ale wymkneło się spod kontroli nie spodziewali się aż takiej nagonki i Romek stracił pracę Blanka próbuje go jakoś wybielić ale to już nie pomoże poprostu przeliczyli się!
Kasia
5 lata temu
Zbok A nie dziennikarz, jeden już taki zboczony był,zboczone też pytania zadawał to w końcu kobietę zabił za kółkiem. To jeszcze się okazało że babci wina że ja zabił
zux
5 lata temu
burak.
jasio
5 lata temu
Aktorkę filmów erotycznych pytać o seks? Skandal!
Bolek
5 lata temu
Czego tu nie rozumieć. Sceny dupcenia to i pytania o dupcenia. A ta taka święta i oburzona. Chciała żeby o niej było głośno no i jest. Teraz może liczyć na kontrakt do filmu porno.
Marta
5 lata temu
Jaki redaktor takie pytania.
Cvbmm
5 lata temu
Czy on byl wtedy trzezwy?czy trzezwi byli w vivie jak to przyjmowali do druku?
Adamus
5 lata temu
O co ten szum, skoro to film erotyczny i ma kręcić erotycznie widza. to te pytania są jak najbardziej na miejscu.
hahaha
5 lata temu
taki wywiad jak ten film ;-P wielcy aktorzy ahahaha
...
Następna strona