Skolim od wielu miesięcy jest na językach Polaków z uwagi na to, że udało mu się zbudować karierę gwiazdy disco-polo, a jego piosenki stały się viralem na TikToku. Muzyk od czasu do czasu stara się wykorzystywać swoją popularność do mówienia o wierze, która jest ważnym elementem jego życia. Swego czasu w rozmowie z Pudelkiem wyznał nawet, że ma na tapecie w telefonie Jezusa.
Cały czas mama Jezusa na tapecie i wszystko dzięki temu zawdzięczam, ja się modlę. Oczywiście szanuje osoby niewierzące, ponieważ dzisiaj jest ciężej prowadzić życie religijne przez to, co się dzieje w kościele. (...) Ludzie odchodzą przez różne krzywdy, jakie kościół jako instytucja wyrządza, ale z drugiej strony są też piękne inicjatywy - wyznał Skolim w rozmowie z Pudelkiem.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Skolim apeluje do osób wierzących. Chodzi o Halloween
Halloween zbliża się wielkimi krokami. Z tej okazji niektórzy fani Skolima chcą przebrać się... za niego. Muzyk w rozmowie z Pomponikiem wyznał, że to bardzo miłe z ich strony i dał kilka wskazówek, jak najlepiej się do niego upodobnić.
Jest to fajne i czasem zawstydzają mnie takie rzeczy. (...) Wydaje mi się, że (dop. red. nieodłącznym elementem stroju są) niebieska, czerwona czy różowa bombera, włosy jakieś w stylu Skolima, czapka czy biały kapelutek i jazda. Dobrego Halloween wam wszystkim życzę - mówił Skolim Pomponikowi.
Skolim zwrócił również uwagę na ostatni wywiad Piotra Mroza z Pudelkiem, w którym aktor odradzał wszystkim świętowanie Halloween. Sam gwiazdor disco-polo nie uważa jednak, żeby zbieranie cukierków przez dzieci było czymś złym.
Śledzę ostatnio Piotrka Mroza, który jest osobą wierzącą i bardzo też go lubię. Natomiast jeśli chodzi o Halloween, to też apeluję do wszystkich osób wierzących, żeby też nie przeginali pały, bo wydaje mi się, że jak dzieciaki zbierają cukierki, to nie dorabiajmy ideologii do zabaw, na które się przebieramy - dodał.