Jeżeli macie szczęście i nie wiecie, kim jest Marcin Dubiel, Pudelek postara się wam przybliżyć tę postać w kilku zdaniach. YouTuber zasłynął m.in. publicznym wymiotowaniem, wyśmiewaniem ubogich i łamaniem przepisów drogowych. Prawdziwą "wisienką na torcie" wśród licznych afer był ostatni rasistowski "popis" Marcina. Influencer na swoim InstaStories wyśmiał aparycję jednego z potrzebujących, afrykańskich dzieci.
Zobacz też: Marcin Dubiel ZADRWIŁ z afrykańskiego dziecka: "Zobacz stary, SKOŚNY MURZYN". Teraz posypuje głowę popiołem
Ej Marcin, zobacz stary, skośny murzyn. Co jest grane? Jaki za**isty - zadeklamował przyjaciel Dubiela, przynosząc mu dziecko do obejrzenia, a Dubiel wrzucił ten "zabawny" filmik do sieci.
Po tej sytuacji odwrócili się od niego niemal wszyscy sponsorzy i reklamodawcy. Dubiel rzekomo został też usunięty z popularnego na YouTubie "Teamu X", ale, jak się okazuje, wciąż mieszka w podwarszawskiej willi influencerów i nagrywa razem z nimi filmiki. Zniesmaczony Pudelek pyta: PO CO?
Ostatnim tworem Dubiela i jego znajomych był "prank", w którym youtuberzy oszukiwali swoich fanów, że wyjechali do Los Angeles. Intryga była na tyle nieudana, że internauci już po dwóch dniach pobytu Dubiela, Lexy i trzeciego influencera, który jest zbyt mało znany, by o nim pisać, zorientowali się, że "team" przebywa tak naprawdę w Warszawie.
Dubiel zamieścił w sieci filmik z przygotowań do pranku. Idole młodzieży pokazywali w nim, jak preparują fotki i fabrykują relacje na Instagramie.
Jesteśmy tak nieprofesjonalni, że jeśli ludzie przez cały wyjazd będą nam wierzyli, że my naprawdę jesteśmy w LA, to ja już wątpię w ten świat - przyznał w nim szczerze YouTuber.
Team komentował też publikacje, które pojawiły się na temat pranku. W tym kontekście ujęła nas wypowiedź koleżanki Dubiela, Lexy.
Pudelek, ja chcę na Pudelek, co to w ogóle jest Kozaczek, let’s go Pudelek! - wyznała popularna influencerka. Proszę bardzo Lexy. Spełniamy twoje marzenia.
Wszystko do czego dążyliśmy, udało się nam zrealizować. Jesteśmy dokładnie w tym miejscu, w którym chcieliśmy być. Już portale plotkarskie zaczęły pisać… - podsumował swoje życiowe aspiracje Dubiel na koniec filmiku.
Chcieliśmy tylko uczciwie przypomnieć, że Esmeralda Godlewska udawała swój pobyt w Dubaju, dużo wcześniej, niż na podobny pomysł wpadł Dubiel.
Śmieszy was ten "prank"?