Były czasy, gdy Amber Heard mogła cieszyć się tytułem "nadziei Hollywood", a krytycy zgodnie przepowiadali pięknej blondynce świetlaną karierę. Nie da się ukryć, że sporym zastrzykiem popularności był się dla Amerykanki związek z Johnnym Deppem, którego poznała w 2011 roku na planie filmu Dziennik zakrapiany rumem. Uskrzydlony miłością gwiazdor robił wtedy wszystko, co było w jego mocy, by zjednać Amber sympatię producentów i utorować jej drogę na sam szczyt. Niestety, sielanka celebrytów nie trwała długo: po dwóch latach małżeństwa niegdyś zakochane gołąbki rozstały się w atmosferze skandalu, obrzucając się nawzajem mięsem i piorąc publicznie brudy.
Gdy wyszło na jaw, że Heard również ma wiele na sumieniu, opinia publiczna skazała 33-latkę na ostracyzm, przez co aktorka zaczęła figurować w Hollywood jako persona non grata. Nie dość, że Amber nie dostaje żadnych ciekawych propozycje filmowych, to jeszcze internauci wystosowali specjalną petycję, w której zaapelowali do Warner Bros. i DC Entertainment o usunięcie gwiazdy z obsady nadchodzącej drugiej części Aquamana.
Mimo niechlubnych opinii padających pod jej adresem skompromitowana aktorka stara się robić dobrą minę do złej gry i skupić się na związku z autorką zdjęć do filmów niezależnych, Biancą Butti. Kilka dni temu celebrytka została przyłapana przez paparazzi w Los Angeles, gdy robiła zakupy z ukochaną w jednym z marketów. Tego dnia Amber postawiła na casualowy look, na który składał się czarny sweterek, jeansy i kalosze Hunter. Uwagę zwracały jej skrócone włosy - była żona Johnny'ego Deppa postanowiła pozbyć się doczepów.
Zobaczcie najnowsze zdjęcia Amber Heard. Wzbudza Waszą sympatię?