Po dwuletniej przerwie władze TVN-u zdecydowały o wyprodukowaniu kolejnej edycji Ameryki Express. Tym razem nie tylko dobór uczestników wzbudzał zainteresowanie wśród fanów formatu, ale i osoba prowadzącej. W związku z tym, że Agnieszka Woźniak-Starak, zdecydowała ponoć już rok temu nie podejmować się prowadzenia produkcji, stacja zmuszona była znaleźć w jej miejsce kogoś innego. Podjęto decyzję, że w roli prowadzącej sprawdzi się Daria Ładocha. Znaną z gotowania w programach śniadaniowych 37-latkę będzie można zatem ocenić w nowej roli już w środę podczas pierwszego odcinka programu.
W rozmowie z reporterem Pudelka Daria zdradziła, że choć jest następczynią Agnieszki, jej celem nigdy nie było to, by ją zastąpić:
Wyjątkowa praca, w wyjątkowym miejscu, z wyjątkowymi ludźmi - zaczęła od podsumowania nowej roli. Nigdy nie próbowałam zastąpić Agnieszki, od niej dowiedziałam się, że zwolniło się miejsce prowadzącej. Nigdy też nie próbowałam jej naśladować, bo to byłaby absolutna bzdura - zapewnia kucharka.
Ładocha doskonale zdaje sobie sprawę, że porównania do koleżanki są nieuniknione. Jest jednak przekonana, że jej poprzedniczka z pewnością ją dopingowała:
Porównania były, są i będą. I to jest normalne, natomiast ja próbowałam wykonać tę robotę po swojemu, najlepiej jak potrafiłam. Znając Agnieszkę, jestem przekonana, że trzymała za mnie kciuki.
Myślicie, że Ładocha sprawdzi się w roli prowadzącej?