Klaudia El Dursi swego czasu zyskała rozpoznawalność dzięki udziałowi w programie Top Model, gdzie otrzymała od jurorów złoty bilet. Szybko okazało się oczywiście, że "skromna krawcowa z Bydgoszczy" ma już na swoim koncie pewne doświadczenie w branży i to zarówno jako fotomodelka, jak i "wodzianka" w innym telewizyjnym show.
Zobacz: Bohaterska Klaudia El Dursi staje w obronie twórczości Blanki Lipińskiej: "Bardzo ją PODZIWIAM"
Od tego czasu kariera Klaudii El Dursi ruszyła pełną parą i dziś "skromna" celebrytka prężnie działa jako influencerka i osobowość telewizyjna. Choć swego czasu zapewniała, że ma apetyt na dużo większy kawałek "medialnego tortu", to na razie oprócz posady w Hotelu Paradise jest aktywna głównie na Instagramie, gdzie publikuje efekty kolejnych sesji zdjęciowych i - wzorem innych "znanych" osobistości - reklamy różnych produktów.
Przypomnijmy: Rozchwytywana Klaudia El Dursi wspomina ciężką pracę na planie: "Nawet, jak miałam 40 stopni gorączki, NIE BYŁO ZMIŁUJ"
Choć pod każdym postem celebrytki pojawiają się dziesiątki komentarzy od zachwyconych jej urodą obserwujących, to ona sama podchodzi jednak do sprawy nieco inaczej. Tak przynajmniej twierdzi w rozmowie z Faktem, na którego łamach wyznała, że ma problemy z utrzymaniem wagi. Klaudia twierdzi bowiem, że na Bali była 10 kilogramów lżejsza, o co ma najwyraźniej do siebie żal.
Od lat mam z tym bardzo duży problem - utrzymuje.
To jednak nie wszystko, bo celebrytka wypowiedziała się także na temat swojej urody. Rzecz w tym, że modelka, której posty na Instagramie stanowią głównie zdjęcia w skąpym ubiorze przed i poza lustrem, podobno nie jest zachwycona swoją figurą i sama nie może na siebie patrzeć. "Skromna" celebrytka twierdzi bowiem, że widzi w sobie sporo wad, co, jak widać, wcale jej nie powstrzymuje.
Jak mam na sobie bikini, nie patrzę w lustro. Nie lubię się, bo widzę u siebie wiele niedoskonałości - ubolewa.
Poruszyło Was jej wyznanie?