Oglądając relacje na profilu instagramowym Mariny Łuczenko-Szczęsnej można poczuć ukłucie zazdrości. Jedna z najsłynniejszych polskich WAGs wiedzie bajeczne życie, pełne markowych ciuszków, drogocennych aut i egzotycznych podróży, czym zresztą bardzo chętnie chwali się w sieci.
Od kilku tygodni wokalistka i jej ukochany, Wojciech Szczęsny relaksują się na wakacjach, rekompensując sobie trudny czas po mistrzostwach Euro. Po greckiej wyspie Mykonos przyszła kolej na wczasy w Hiszpanii, gdzie jedna noc w eleganckim kurorcie mogła kosztować ją i Wojtka nawet 5,5 tysięcy złotych.
W ostatnim czasie celebrytka ewidentnie zmieniła taktykę i zamiast obnosić się ze swoim bogactwem woli przekonywać internautów, że ona też jest "zwyczajna" i kupuje czasem w sieciówkach. W sobotniej relacji na Instagramie wygrzewająca się na hiszpańskiej plaży celebrytka zademonstrowała obserwatorom swój "skromny" wakacyjny look, przy okazji żartobliwie chełpiąc się, że ma świetne wyczucie stylu.
Pytacie mnie o moją ostatnią stylizację plażową. Słuchajcie, te stylizacje w ogóle nie są jakieś przemyślane. To są po prostu pierwsze ruchy ręki do walizki, co tam z wierzchu jest, ale jakoś bardzo fajnie układa mi się to w całość, po prostu mam ten dryg. Śmieszki! - ekscytowała się.
I tym razem 32-latka postawiła na ciuchy jednej z popularnych marek sieciówkowych, które uzupełniła dodatkiem w postaci drogocennych okularów. Po wielu latach obnoszenia się na każdym kroku z zawartością swojego portfela najdroższymi gwiazda odkryła, że da się ładnie ubrać przy znacznie mniejszym budżecie.
Słuchajcie, sukienka z Zary, bardzo fajny materiał, lniana. Nikt mi za to nie płaci, nie ma żadnej promocji. Sweterek polska marka, La Cocarda. Jest po prostu boski. Koszyczek na przykład dostaliśmy w hotelu. Do tego okularki Chanel sprzed kilku sezonów, to już jest taki droższy element tej stylizacji. Kapelusz kupiony na straganie inspirowany pokazem Chanel, również sprzed kilku sezonów. Także tak, nie trzeba wydawać jakichś wielkich pieniędzy, żeby fajnie wyglądać na wakacjach - zauważyła.
Zaimponowała Wam?