Bujne życie prywatne Kuby Rzeźniczaka przykuwa ostatnio więcej uwagi mediów niż jego kariera. W skrócie: będąc mężem Edyty Zając, zrobił dziecko innej kobiecie, z którą też się jednak nie związał. Finalizując rozwód z modelką rzucił się w wir romansów, a obecnie jest chłopakiem niejakiej Magdy (która też swego czasu oskarżała go o zdradę).
Sam zainteresowany zdaje się być świadomy tego "szumu medialnego" i bardzo regularnie czyta newsy na swój temat. Piłkarz opowiedział o tym w programie Po Gwizdku. Podczas wywiadu nie szczędził ciepłych (?) słów naszemu serwisowi. Jesteśmy wzruszeni!
Akurat no przeglądam codziennie Pudelka, to akurat nie powiem, że nie, ale tak sobie scrolluję po prostu, bo czasami też tam jakieś śmieszne czy ciekawe artykuły się pojawiają i sobie z czystej ciekawości przejrzę - wyznał.
Co ciekawe, Rzeźniczak przy pomocy policji ustalił, że hejterskie komentarze pod naszymi artykułami pisał jeden z piłkarzy ekstraklasy.
Już po czasie mogę opowiedzieć taką anegdotkę, że gdy zaczęły się pojawiać plotki na Pudelku, że będę miał córkę itd, co nie było wtedy taką oficjalną sytuacją, to było bardzo dużo złych, obrażających komentarzy - czy mnie mnie czy moją byłą żonę. Zdecydowaliśmy się wtedy, żeby to zgłosić na policję i był taki moment, że policja normalnie namierzała IP tych komentarzy. Tutaj nie zdradzę personaliów, ale jedno z IP należało do jednego piłkarza z ekstraklasy. Nie wiem, może jego żona wypisywała te komentarze, może on. Miałem taki przez chwilę pomysł, żeby po prostu go pociągnąć, ale jestem taki, że nie szukam dodatkowych konfliktów i postanowiłem odpuścić - zdradził.
Na szczęście Kuba coraz lepiej radzi sobie z "nieprzychylnymi opiniami", które czyta na swój temat w sieci.
Teraz mogę powiedzieć, że jestem twardy, a przez długi czas nie byłem, bo nie ukrywam, że często to przeżywałem, bo jestem osobą dosyć uczuciową i emocjonalną - wyznał.
Zobacz też: Jakub Rzeźniczak po raz pierwszy pokazał ZDJĘCIA Z CÓRKĄ! Fani komentują: "Twoja kopia"
Piłkarz wspominał też dzień, w którym dowiedział się, że będzie ojcem. Nie zająknął się jednak o tym, jak przekazał radosne wieści swojej żonie.
Miałem to szczęście, że moje zawirowania prywatne w ogóle nie przenosiły się na boisko. Dowiedziałem się, że będę tatą rano w dniu meczu ze Sportingiem Lizbona, tego wygranego 1:0 w Lidze Mistrzów, to było w grudniu - mówił.
Poza tym okazuje się, że Rzeźniczak jest dla swojej ukochanej Magdy prawdziwym bożyszczem.
Zobacz też: Jakub Rzeźniczak migdali się z nową ukochaną na romantycznej ustawce w parku (ZDJĘCIA)
Akurat o modelingu nie myślałem. Tutaj moja dziewczyna Magda się śmieje, że mnie zgłosi do następnej edycji Top Model, ale to akurat nie jest moja działka - dodał piłkarz.
Kuba przyznał też szczerze, że dziecko wcale nie sprawiło, że dojrzał szybciej, a po zakończeniu kariery na boisku będzie chciał być menadżerem piłkarskim.
Trzymacie kciuki?